dla ratowanych z lasu, przepustu, śmietnika- ...

Skarbnkę zakładam dla naszej fundacji, a konkretnie dla nieustającej procesji dzieciaków, które trafiają do nas na tymczas. 
Większość zakotwicza się u mnie, ale nie tylko. 
Wszystkie potrzebują: 
diagnostyki
profilaktyki ( szczepienia,odrobaczanie, zabezpieczanie p/kleszczom) 
karmy
koty żwirku, psy podkładów
ewentualnego leczenia
domowej opieki. 
To ostatnie mają za darmo, za resztę trzeba zapłacić :/ 
Korowód tych za przeproszeniem "goowniaków" się nie kończy :/ 

Porzucone w lesie na pokarm dla lisów, podrzucone pod czyjąś posesję, znajdywane nad akwenami wodnymi, całe mokre jak ofiary poddtopienia. Nieustannie zasilają szeregi podopiecznych fundacji. 
Rodzone przez bezdomne suki w miejscach, gdzie trzeba je wybierać spod ziemi niemalże, jak Bibuszkę...

Odchowanego i oddanego do adopcji jednego zastępują kolejne.
Szlag mnie trafia bo to się dzieje w gminie, w której kastracje są DARMOWE! 

Co i rusz kolejna informacja o miocie bezdomnej suki, z którym "trzeba coś zrobić" albo i "domnej" tylko chowanej po wiejsku,zatem i dzieci miałyby tak skończyć: na łańcuchu puszczane od zcasu do czasu,żeby się nikt nie przypieprzył - jak chociażby te trzy cudne dziewczynki: 

To się nie kończy :( 

Przykłady szczeniaków i kociaków przejętych przez Amicus Canis - Fundacja Na Rzecz Zwierząt Skrzywdzonych mogłabym mnożyć i niestety wiem, że za rok czy dwa będzie to samo :/ 

Dlatego bardzo proszę o wpłaty na cel ratowania/utrzymywania przejętych przez fundację dzieciaków. 
5 pln nie zuboży niczyjego portfela, a BARDZO pomoże w ratowaniu zwierzęcych dzieci.