Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Są miejsca na świecie, o których nikt nie wie, a może nie chce wiedzieć. To prywatne schroniska, w malutkich miejscowościach, w których znajdują się setki, a nawet tysiące bezdomnych psów bez szans na nowe, lepsze życie.
Psy latami czekają na swój dom, bezskutecznie, bo nikt nawet nie wie, że istnieją. Ogrom tych psów nigdy się nie doczeka, odejdą w samotności, jako numery ewidencyjne. Niektóre nie przetrwały permanentnego stresu, przepełnieniu, agresji współtowarzyszy czy zmienności pór roku... Wiele z nas pamięta schroniska, a raczej piekło na ziemi dla zwierząt takie jak: Schronisko w Wojtyszkach, Kotliskach, Radysach, Posadówku czy wiele innych. Schroniska te na szczęście zostały już zlikwidowane, ale ich zamkniecie nie spowodowało, że psy te również zniknęły. Dalej istnieją. Czekają i mają nadzieje.
Ale gdzie… ? Czy ktoś się kiedyś nad tym zastanawiał? Czy twierdzenie np. "zostały uratowane z Wojtaszek” oznacza, że zostały rzeczywiście uratowane? Czy wegetują gdzieś indziej?
Tezik nr 043152
– rozpoczął swój wyrok w 20.02.2011 r., w tym od 2011 - 2017 r. przebywał w schronisku w Wojtyszkach, później był przenoszony do innych schronisk. Wyrok dobiegł końca 03.03.2024 r. Pies spędził 13 lat w schroniskach, za kratami, w samotności, zimnie wielu innych niedogodnościach. Nigdy nie doczekał się domu, czas to zmienić!
Tezik, ma około 14 lat, ma odgryzioną połowę ucha i wiele blizn, waży około 14 kg, uczy się na nowo żyć, nieśmiało przychodzi się przytulić do opiekuna, dobrze dogaduje się z innymi psami, uczy się chodzenia na smyczy. Bardzo chce mieć dom.
Pod naszą opieką jest kilkanaście psów, starszych, które przetrwały Wojtyszki, znajdują się w domach tymczasowych i hotelikach. Pieniądze zebrane na zbiórce pomogą nam opłacić profilaktykę weterynaryjną, leczenie i ich utrzymanie.
Loading...