Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niewiele nas dziwi i zaskakuje, ale ciągle jeszcze na naszej drodze stają psy, na widok których pękają nasze serca.
Taka właśnie jest Poziomka. Maleńka, skrajnie zaniedbana istotka. Nasza Inspektorka usłyszała o niej i natychmiast podjęła akcję ratowania suni.
Na pierwszy rzut oka to stary, gnijący i wychudzony psiak. Dopiero później, po wstępnym zaopiekowaniu okazało się, że to młoda sunia.
Jej strach i przerażenie nie pozwalało jej nawet spojrzeć na człowieka. Bała się tak bardzo, że to maleńkie ciałko dostawało drgawek.
Wiele godzin trwało usuwanie skołtunionej i filcowej sierści. Niestety zaniedbanie było tak duże, że sunię mimo niesprzyjającej pogody trzeba było ogolić do gołej skóry. Dopiero wtedy zobaczyliśmy jak bardzo jest chuda, jak sterczy jej każda kosteczka.
Ogolonej sierści było więcej niż samego psa. W kłębach dredów i filcy było wszystko. Insekty, stary pokarm, skamieniałe grudy kałowe.
Skóra była cała odparzona i pełna ran...
Oczka ociekające ropą, przetoki w mordce i zęby w koszmarnym stanie.
Przykrego zapachu nie zniwelowały nawet wielokrotne kąpiele. Ta malusieńka sunia wycierpiała niewiarygodny ból i strach. Na początku broniła się, atakowała i gryzła. Dopiero teraz, po pewnym czasie zaczyna ufać naszej inspektorce, która dała jej dom tymczsowy.
Za nami już część zabiegów, ale najtrudniejsze jeszcze przed nami. Już jutro sterylizacja, niezbędne badania krwi i kardiologiczne. W planie kolejny zabieg, który zrobi porządek w mordce, bo tam straszne cmentarzysko.
Oczywiście nie stać nas na to, ale nie odmawiamy i ratujemy. Liczymy na Wasze wsparcie, bo liczy się każda złotówka. Teraz już wszystko będzie dobrze...
Loading...