Tylko cierpienie

Wpuszczony na ulicę przez okrutny los, ten ślepy pies przebył już wiele trudności w swoim krótkim życiu. Porzucony, bezdomny i cierpiący z bólu.

Kiedy po raz pierwszy spotkaliśmy tego niesamowitego psa, leżał na brudnej ulicy, bezsilnie wyciągając łapki w poszukiwaniu pomocy. Jego oczy były martwe, pozbawione nadziei, ale jego ogon, mimo że sparaliżowany, wciąż delikatnie machał, jakby wyrażał nadzieję na odrobinę miłości. Jego oczy nie widziały już kolorów słońca czy rozkwitających kwiatów, ale wciąż w nich tkwiła ta niewinność, która jest obecna tylko u tych, którzy nigdy nie zaznali zła w swoim sercu. Z ogonem opuszczonym, leżał samotnie na zimnej ziemi, a jego jęk zdawał się być ostatnią próbą przyciągnięcia uwagi - błagalnym wołaniem o pomoc.

Piesek nazywa się Szkietik. Stara się, mimo ciągłego bólu, być radosnym towarzyszem. Nie poddaje się. Dlatego my też nie poddamy się w walce o jego zdrowie! Chore oczy, ciągle ropiejące, przynoszące ogromny ból i cierpienie. Natychmiast potrzebuje pomocy weterynarza. Natychmiast potrzebuje leczenia. Nie zostawiaj nas z tym samych, bezsilnych...

Jesteśmy w stanie resztkami środków nakarmić go, przytulić, dać ciepły kąt. Ale leczenie jest zbyt drogie jak na nasze możliwości. Nie przechodź obojętnie... Błagamy o pomoc!