Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Życie Słomki zostało uratowane ! Mógł stracić wzrok! Walka trwała nie tylko o jego wzrok, ale o życie, antybiotyki, leczenie, codzienne wizyty u weterynarza i walka została wygrana! Maluszek został zaszczepiony, zrobione zostały testy na fiv/felv po zakończonym leczeniu, po tym, jak maluszek wydobrzał.
Przedstawiamy Wam pierwsze zdjęcie Słomki w złym stanie.
Słomka przebywał u nas na Domu Tymczasowym kilka miesięcy - przeżyliśmy nieprzespane noce, bo nie wiedziałyśmy, czy się nam uda i widziałyśmy jak cierpi.
Zobaczcie Słomkę czekającego na DOM wciąż przebywającego pod naszą opieką:
Widzicie poprawę? Już widział! Czuł się coraz lepiej! Bawił się i wariował - to mały czort Ciotek.
A teraz zdjęcia z nowego domku!
Jeszcze jako maleństwo.
I teraz.
Tak naprawdę dzięki zbiórce, zebranym pieniążkom na antybiotyki, leczenie, krople, szczepienia, odrobaczenia, odpchlenia - Słomka dorósł na pięknego kawalera.
A my mogłyśmy o niego walczyć od początku do końca! Dziękujemy.
Fundacja Na Pomoc Zwierzakom z Tereską
Słomka jest maleńkim kociaczkiem w wieku około 2 miesięcy. Został zgłoszony do nas przez osobę która znalazła go na środku ulicy, wśród pędzących aut. Mimo braku miejsca i około 20 małych kociąt pod opieką, przyjęliśmy maleństwo.
Słomka strasznie się rozchorowała, rozpoczęło się od posklejanych oczek, a następnie przestała widzieć. Kociak strasznie się źle czuje, potrzebuje bliskości człowieka - czeka tylko aż wrócę i będzie mógł się wtulić, jak wezmę go na ręce. Dlatego Słomeczka śpi na ogromnym misiu, w którego się wtula.
Codziennie jeździ do lekarza weterynarii, w dniu wczorajszym dostał liczne zastrzyki, aby zwalczyć wirusa. My się nie poddajemy, na sam początek leczenie wyniesie bardzo dużo, dlatego specjalnie na ten cel organizujemy zbiórkę. Dodatkowo naszym celem jest udostępnianie i rozpowszechnianie zbiórki, zdjęć Słomki i jego smutnej historii. Szukamy już teraz kochającego domku, który z neicierpliwością będzie wyczekiwał przyjazdu kociaka. Wtedy rodzina będzie mogła go adoptować i rozpieszczać jak tylko się da, bo maluch na to zasługuje.
Prosimy o pomoc.
Loading...