Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pracownik wysypiska jeżdżąc ciężką maszyną dostrzegł kotkę z kocięciem. To nie pierwsza historia kotów na śmieciowisku.
Na szczęście została w porę dostrzeżona, ponieważ gdy trafiliby pod sprzęt, nic by z nich nie zostało.
Jak się tam znaleźli możemy się domyślić.... Kotki wcześniej nie było, a pracownicy zwracają uwagę na zwierzęta, wiedzieliby że gdzieś na terenie kręci się kotka z młodymi, lub kotka w ciąży. Teren śmietniska jest duży i ogrodzony, nikt nie może wjechać tam od tak, pracownicy natomiast przemierzają ten teren wielokrotnie w ciągu jednego dnia wielokrotnie.
Wniosek jest jeden, kotka zapewne przyjechała w śmieciach, a z nią jeden kociak. Czy od początku był tylko jeden kociaki tego nikt nie wie. Kotka fantastyczna do człowieka, osowojona, maluch trochę wystraszony. Kochana Zosia i Kamila szybko po zgłoszeniu pojechały pod bramy śmietniska by zabezpieczyć koty i zabrały do gabinetu. Tam mamusia zwymiotowała tasiemcem.
Maluch ma koci katar, a obydwoje świerzba usznego.
Wspaniała Pani Ania, która niejednokrotnie pomagała kotom, przyjęła tą dwójkę na dom tymczasowy i codziennie podaje leki. Niestety jest ich cała masa, do tego odrobaczenie będzie długie.
Zbieramy na leczenie tej dwójki ❤️
Loading...