Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy za Państwa ogromne serce i wsparcie dla pieska Danio. Zebrane pieniążki pozwoliły pokryć koszty faktur związanych z jego leczeniem, operacją oraz wykonaniem badań histopatologii. Na szczęście zmiany na pyszczku okazały się łagodnymi zmianami a zmienione jądra usunięto. Reszta pieniążków zostanie przekazana na inne potrzebujące zwierzaki które kazdego dnia trafiają pod nasza opiekę.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za Państwa pomoc ❤️ bez niej na pewno nie dalibyśmy rady.
Często brakuje nam słów, by opisać los porzuconych zwierząt...
Tak jest i w tym przypadku. Guzy, guzy, wszędzie guzy. Piesek Danio jest nimi usiany. Takie guzy nie pojawiają się w nocy i znienacka. Rosną powoli, są widoczne i sprawiając psiakowi ból i ogromny dyskomfort.
Nie znamy historii Danio. Został znaleziony na obrzeżach miasta, gdzie tułał się i próbował przeżyć, żywiąc się znalezionymi odpadkami. Jego ciałko jest wychudzone, a kości wystają i są dobrze widoczne.
Jak długo? Czy przyczyną porzucenia była choroba? Tego nam nie powie… Trudno nie zauważyć guzów na jego pyszczku. Niektóre zmiany są krwawiące, niektóre tak jak guz przy oku sprawia dyskomfort i utrudnia widzenie.
A jednak nikt wcześniej nie zainteresował się losem psiaka, nie pomyślał, by mu pomóc, a Danio cierpiał w milczeniu. Ma około 10 lat, jest chudziutki, wystraszony i ma problemy ze wzrokiem.
Zmiany na jego głowie wskazują na brodawczycę, a całe ciało usłane jest tłuszczakami, które powodują dyskomfort. Do tego wszystkiego jego jądro ma zmianę nowotworową. Wykonaliśmy badanie krwi i Danio ma również niedoczynność tarczycy.
Nie zostawimy go bez pomocy! Potrzebujemy pieniędzy na diagnostykę, zabiegi i rekonwalescencję. W środę jedziemy z pieskiem na konsultacje z lekarzem zajmującym się chorobami onkologicznymi. Więc nawet najmniejsze wpłaty przybliżą nas do celu, którym jest danie nowego życia psiakowi. Prosimy o pomoc!
Loading...