Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nie jestem śmieciem - mimo że tak zostałam potraktowana po śmierci mojej opiekunki.
Jej córka wywiozła mnie do schroniska, traktując jak zbędny mebel. Wszak po czyjej śmierci mieszkanie się czyści do zera, nieważne czy to krzesła, książki czy ja Śnieżka. Na szczęście owa "kochana" córeczka wygadała się, skąd pochodzę i tak trafiłam ponownie pod skrzydła Fundacji. Nie jest mi tu źle, ale szczęśliwa też nie jestem, bo na kocią jesień powinnam mieć swój kąt i kochających ludzi.
Do tego moje zdrowie też nie jest jak u kociaka. Zdarzają mi się gorsze dni, gdzie nie chce jeść, może to kwestia depresji i samotności. W badaniach krwi jest wszystko dobrze. Na domiar złego ostatnio okazało się, że muszę odwiedzić kociego dentystę, bo moje zęby wymagają leczenia. Niestety ja nie zarabiam, a konto fundacji świeci pustkami. Także zęby mnie bolą i nie idzie tego zmienić, mehh...
A może Ty chciałbyś mi pomóc? Wesprzeć złotówkami bym mogła żyć bez bólu. Nawet jeśli nie we własnym, kochającym domu to chociaż bez bólu...
Loading...