Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Niestety Sola przegrała swoją walkę z chorobą :( BYła coraz słabsza, chudła z każdym dniem, pojawiały się zmiany neurologiczne. Postanowilismy jej nie męczyć. I tak udało nam się wyrwać jeszcze kilka miesięcy życia, u boku kochającej opiekunki w domu tymczasowym. Odeszła spokojnie 17.04.2023 :(
Bardzo dziekujemy za Wasze ogromne serca i wsparcie naszej kochanej Soluni <3
Biegaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem <3
Bardzo prosimy o wsparcie w leczeniu Soli, której niestety niespodziewanie nerki i trzustka odmówiły posłuszeństwa.
18 listopada Sola trafiła do kliniki 24h, bo zaczęła mieć intensywnie nieprzyjemny zapach z pyszczka. Przestała mieć też apetyt, a tak to zawsze chętnie podchodziła do miseczki. Było też po niej widać, że jest znacznie osłabiona, sierść w fatalnym stanie i schudła.
W klinice niestety okazało się, że ma obniżoną temperaturę. Zostały zrobione od razu też badania krwi. Takich wyników fatalnych się nie spodziewaliśmy. Mocznik i kreatynina odpowiedzialne za nerki kilkukrotnie przekraczają obecnie normę. Tego samego wieczoru dostała kroplówkę na 2,5 h. Jednak przez to, że była w kiepskim stanie, nie trzymała temperatury i trzeba było porządnie przefiltrować nerki i dokarmiać - Sola została w klinice pod opieką na kilka dni, żeby realnie móc jej pomóc.
Dodatkowo wyszło, że ma niedokrwistość. Zrobione zostało też USG. Niestety nerki poza samymi parametrami na obrazie również nie wyglądają dobrze. Jeszcze rok temu jak miała robione badanie nic nie wskazywało, że jest coś nie tak z nerkami. Wówczas wszystkie parametry miała w normie.
Sola jest przekochaną kotką. Niestety to taki kot, który w mieszkaniu raczej nie siedzi w centralnym punkcie. Czasem ją ciężko zauważyć. Ostatnio jednak bardzo się otworzyła i jak dochodzi do miziania to sprawia jej to ogromną przyjemność. Wiedzieliśmy, że pobyt w klinice będzie dla niej stresujący - jednak przy tych parametrach, które miała trzeba było wdrożyć od razu leczenie, bo przy takich kot jest po prostu struty i nie rokuje to wcale dobrze.
Od fatalnej diagnozy miała kilka razy powtarzane badania krwi. W klinice spędziła tydzień. Po powrocie bardzo się otworzyła. Było widać, że jest bardzo szczęśliwa, że wróciła do domu. Z radością daje się miziać, chce się przytulać. Niestety w samych wynikach krwi dużej poprawy nie widać. Sola czasem ma całkiem ładny apetyt, czasem ponownie trzeba ją dokarmiać. Dostaje leki, codziennie ma kroplówki. Obecnie bardzo na wadze nie traci, ale wszystko może się zdarzyć, kiedy mocznik jest prawie 250 (przy normie max do 70), a kreatynina jest ponad 7.3 przy normie max. 1.8. Rokowania nie są obecnie dobre, ale to jeszcze nie ten czas, aby podjąć decyzję, aby pomóc jej odjeść. Wyszło również, że ma też niedokrwistość.
29 grudnia Sola w ciężkim stanie ponownie trafiła do kliniki, silna anemia, parametry nerkowe wysokie, drgawki, zmiany neurologicznne, bardzo niska temparatura ciała. Została w klinice. Kolejnego dnia rano, telefon od Pani doktor, stan bez większych zmian, ustały jedynie drgawki. Hematokryt bardzo niski, przy tym poziomie, jeżeli chcemy walczyć dalej o Solę, to konieczna jest transfuzja krwi lub trzeba podjąć decyzję o eutanazji. Dwie wolontariuszki pojechały do Soli, do szpitala z nastawieniem, że trzeba kotce pomóc odejść. Jednak gdy ją zobaczyły, okazało się, że Sola jest ciut bardziej aktywna, oczka miała obecne, zainteresowane otoczeniem, a przy głaskaniu ugniatała łapkami.
Podjęto więc decyzję o prztoczeniu krwi. Jeszcze tego samego dnia Sola dostała krew od swojej kociej koleżanki z domu tymczasowego, kotki Joko. Hematokryt wzrósł z 13 do 16. Podani Soli jeszcze lek na tworzenie czerwonych krwinek, kolejnego dnia hematokryt wzrósł do 20, a parametry nerkowe - kreatynina i mocznik, spadły. Sola zrobiła się bardziej aktywna i sama jadła. 02 stycznia mogła wyjść do domu.
Jednak to nie koniec walki. Po tygodniu Solunia ma przyjechać na kontrolę i podanie kolejnej dawki leku na tworzenie krwinek czerwonych. Koteczka jest bardzo dzielna i chce żyć! Pomóżmy jej wspólnie!
Robimy, co możemy, aby ją wzmocnić. Będą konieczne kolejne kontrolne badania krwi, kontynuacja leków, jak i kroplówki. Musimy przefiltrować odpowiednio te nerki. Bardzo prosimy o wsparcie dla naszej przekochanej Soli.
Loading...