Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kajtek dziękuje Wam i obiecuje, że będzie walczyć o życie, o powrót do zdrowia.
Kajtuś ma swój nowy kochający dom i nowego przyjaciela . To wszystko dzięki Wam.
Dalej leczymy Kajtusia, w dalszym ciągu chodzi na rehabilitację.
W kojcu, w strugach deszczu owinięty szmatami, przykryty dekami, pleksą umierał samotnie w cierpieniach stary psiak Kajtek. Nie było go widać! Tylko skomlenie i cichy skowyt bólu doprowadził nas do niego! To, co zobaczyliśmy to żywy trup psa! Łzy nie pomagają zrozumieć tego cierpienia. Dlaczego to się dzieje? Kolejne złamane psie życie...
Pies skrajnie wychudzony, odwodniony, choroba skóry, zjadany żywcem przez pasożyty, larwy much.
Wszędzie robaki, które nawet wychodziły z odbytu...
Jest tak skrajne niedożywiony, odwodniony i chory, że nie ma sił nawet, aby wstać czy podnieść głowy. Człowiek go zawiódł, nie miał siły już walczyć...
Nie wiemy, czy przeżyje... Jego organizm jest zbyt zniszczony, ale walczymy o niego! Wiemy jedno, że właścicielka poniesie za to odpowiedzialność. Ratujmy Kajtka! Pomóżcie nam to udźwignąć. Prosimy o wsparcie!
Loading...