Otul miłością kocięta

Kochany człowieku, jestem bejbisiem wybranym do reprezentowania nas kotków maluszków. Jest nas teraz w Pu-Chatce 14 kocich dzieci:

5 sierotek - trzy szkraby (w tym ja) muszą być karmione butelką , a Toto i Tedi już nauczyli się sami jeść i robić siku do kuwety:

5 kotków z mamą:

4 maluchy, które uczą się teraz same jeść: Dalia, Irys, Narcyz i Krokus, oraz ich mama Róża.

Mieliśmy szczęście, że nas zabrano z niebezpiecznych miejsc. Teraz mamy opiekę, nasza mama dostaje dużo jedzenia i nas bez przerwy karmi, ale niedługo nauczymy się sami jeść. Wtedy ciocie, które nam usługują będą potrzebowały duuużo karmy dla kociąt bo małym kotkom wolno wszystko, mogą jeść bez ograniczeń i tak właśnie mamy zamiar robić Proszem, wpłać mi złotóweczkę na puszeczkę, bo nie chcę być darmozjadem. 

Gdy nauczymy się robić siku do kuwety to będziemy potrzebować dużo żwirku. Teraz już uczymy się wykopywać żwir na zewnątrz i dobrze nam idzie, bo ciocie narzekają że kopiemy daleko. Jeśli uzbieramy sobie troche złotówek, to damy ciociom aby nam zamówiły wielki worek żwirku.

Jestem szczęśliwy że tu do nas zajrzałeś i chcesz pomóc właśnie nam - bezdomnym kotkom, które dostały szansę na lepsze życie. Teraz mamy schronienie i opiekę, ale potrzebujemy Twojej pomocy, Twojego utulenia, abyśmy mogli zdrowo rosnąć, jeść do syta i dostać preparat na robale oraz szczepienie.  

Dziękujemy Ci dobry człowieku za Twoje wielkie serce.