Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie! KOBRA jest aktualnie w hoteliku domowym , gdzie oczekuje na sesję zdjęciową do ogłoszeń. Sterylizacja była skomplikowana z powodu cysty na macicy, ale rokowania są bardzo dobre i niedługo suczka zostanie ogłoszona do adopcji jako zdrowa. Trzymajmy kciuki za dobry dom!
Zbyt wiele ostatnio nieszczęść, które musimy ogarnąć tylko we dwie. Nasze granice wytrzymałości zostały właśnie przekroczone. W takiej chwili meldunek o suczce, która od kilku lat żyje dzięki sąsiadom, zakradającym się na posesję pod nieobecność właściciela z wodą i karmą - to gwóźdź do trumny. Sąsiedzi obiecali suczkę odpiąć i przywieźć, ale gdzie, za co, jak?
Nikt o nas nie pamięta, są wakacje. A przecież ta sunia się męczy. Żyje bez budy na metrowym łańcuchu. Ma ok. 10 lat. Chowa się przed deszczem w stodole tylko na tyle, na, ile pozwala łańcuch. Całymi dniami nie ma wody. Bywa bita. Jest własnością alkoholika. Próbę jej legalnego wykupienia podejmowałam już zeszłej zimy, ale pan za każdym razem mówił, że ją kocha, a nikt z sąsiadów nie deklarował pomocy. Teraz owszem, jest szansa. Ktoś się podejmuje ją zabrać pod nieobecność właściciela. Z tego podwórka uciekły już dwa szczeniaki - Cocaina i Gawronek. Udało się je przechwycić. Były traktowane kijem, zamykane bez wody i jedzenia. Dowodzi tego także ich zachowanie po zabraniu.
Suczka dalej cierpi, ale wszystko zależy od Państwa realnej pomocy. Ilekroć piszemy - pies już jest z nami - zbieramy grosze, bo przecież pies jest już z nami. Tym razem tak nie jest. Nie możemy ratować psa, nie mogąc go utrzymać. Na pewno wymaga gruntownego badania, a jej wiek - potwierdzony zeznaniami sąsiadów pamiętających ją jako szczeniaka (!) - czyni ją mało adopcyjną. Musimy się liczyć z tym, że zostanie z nami na zawsze. Tak więc wszystko zależy od wpłat. Fundacja to nie tylko my dwie, to każdy, komu los umęczonego stworzenia leży na sercu. Nie możemy jej pomóc bez Waszej pomocy. Czas goni...
Loading...