Spike pilnie potrzebuje pomocy, by znowu mógł chodzić. Nie zawiedźmy go!

Jak doszło do tragedii, nikt nie wie, ale pieseczek poważnie uszkodził sobie łapkę na budowie. Maluszek ma niespełna dwa miesiące, kończyna złamała się wiele dni temu i Spike przemieszczał się, czołgając na przednich łapkach. Takie maleństwo, a już się tyle nacierpiał w swoim życiu.

Na szczęście pracownicy zauważyli tego małego nieszczęśnika i przynieśli go wolontariuszom, prosząc o pomoc. Są jeszcze na tym świecie dobrzy ludzie o złotych sercach...

Pieska czeka bardzo skomplikowana operacja, mamy ogromną nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i operacja się powiedzie. Jesteśmy dobrej myśli, tym bardziej że piesek ma przed sobą całe życie! Po operacji będzie miał zadrutowaną łapkę przynajmniej przez 45 dni.

Spójrzcie na tę śliczną, dobrą mordeczkę! Spike bardzo liczy na Wasze wsparcie! Piesek jest naprawdę kochany, grzeczny. Tak bardzo cieszy się na nasz widok, oblizuje nam ręce, twarze i tak śmiesznie pomrukuje, gdy drapiemy go za uszkiem.

Kochani, bardzo, ale to bardzo potrzebujemy Waszej pomocy finansowej, udostępnień i komentarzy. Z Waszym wsparciem uratowaliśmy już wiele istnień, niech Spike będzie kolejnym malutkim stworzonkiem, które będzie miało szansę na normalne życie w kochającym domu! Pamiętajcie, liczy się każda złotówka.