Ulżyj w bólu

Ulżyjmy Kubiemu w cierpieniu! Zwykły wiejski pies czy przyjaciel do końca życia? Kubi pilnował swego Pana nawet po jego śmierci. Losem psa nikt się nie zainteresował. Został przywiązany do płotu i tkwił tak przez kilka dni z biletem do mordowni. Pewnie umarłby śmiercią głodową, gdyby nie spotkał go człowiek, dzięki któremu trafił do nas.

Kubi to starszy schorowany pies, który przez lata mieszkania na podwórku dorobił się zwyrodnień kości i chorób stawów. Jest już przebadany i zdiagnozowany, potrzebuje podania kwasu do stawów. Obecnie przyjmuje bardzo drogie leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, ale niestety pomagają coraz mniej. Kubi ma problemy z poruszaniem się. Zbieramy na zabieg, na który nas nie stać, a który choć trochę ulży Kubiemu w bólu. Nie odwracajcie się od tego psiaka. Pomóżcie mu w cierpieniu...