Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie dla Orbita. Kocurek uniknął amputacji łapy. Łapka nie jest w 100% sprawna, ale kocurek znakomicie dostosował się do poruszania na "3,5 łapy", używa jej, staje, a nawet drapie się za uchem, stąd taka lekarska decyzja. Orbit został wykastrowany oraz zaszczepiony. Do szczęścia brakuje mu już tylko kochjącego domu, gdzie ktoś zaakceptuje jego lekką niepełnosprawność.
Jedziesz… Zwolnij!!!
"Wracając z rehabilitacji z synkiem koleżanka była świadkiem potrącenia kotka… Nikt się nie zatrzymał… Wybiegła z auta chcąc uratować to maleńkie życie, które walczyło z całych sił… Przednie łapki próbowały uciekać, jednak tylne odmówiły posłuszeństwa… Co się stało? Straszny ból i strach owładnęły malutkie ciałko…
Koleżanka zabrała kotka do auta i skontaktowała się ze mną co robić. Kotek ciągnie cały tył, strasznie płacze. Zadzwoniłam do fundacji którą znam. Ja wiem, że mają ogrom pracy, masę kotków. Ale pomogli, bo wiedzieli, że nikt inny tego nie zrobi."
Sreberko - teraz Orbit trafił do kociego szpitalika. Maleńki, około 10 tygodniowy kotek był we wstrząsie. Po ustabilizowaniu się jego stanu, wykonano mu pełną diagnostykę. Okazało się, że prawa tylna łapka jest złamana i wymaga interwencji chirurga.
Ponieważ tak się złożyło, że w lecznicy w danej chwili nie było lekarza ortopedy maluszek został przeniesiony do innego gabinetu, gdzie wykonano zabieg stabilizacji złamania.
Jak wszyscy wiemy takie zabiegi, późniejsza opieka szpitalna nad kotkiem, kontrole, to ogromne koszty.
Malec, będąc trzema łapkami już na tamtym świecie mógł liczyć tylko na człowieka. My prosząc o pomoc dla niego, również musimy liczyć na dobrych ludzi.
Dla niektórych to tylko kot a dla nas życie…
Loading...