Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy, że byliście z nami. Kochamy Biju nasza Biżutkę i pomiętamy. Tak nam przykro, że się nie udało. Ale dalej pomagamy bo wiemy, że warto....
Przyjęliśmy do Maltusi 18-letnią siwą klacz w bardzo złym stanie, jest wychudzona i bardzo źle oddycha, podejrzewamy u niej RAO (przewlekła obturacyjna choroba płuc, którą możemy tylko poprzez właściwe leczenie i profilaktykę bardzo spowolnić lub w najlepszym przypadku zatrzymać rozwój choroby). Siwa stała od września tylko w boksie w stajni, gdzie miała dostęp do siana, słomy i owsa, ale brak świeżego powietrza i zapylona, zanieczyszczona pasza zrobiły swoje. Klacz przyjechała o godz. 9 rano w piątek (31.01.2020), a my od razu zamówiliśmy wizytę weterynaryjną.
Potwierdziły się nasze obawy, niestety to RAO, klacz dostała odpowiednie leki. Leczenie będzie długotrwałe i kosztowne. Od razu zamawiamy zioła i pasze dla koni z problemami układu oddechowego. Zamówiliśmy również otręby ryżowe, aby odbudować masą mięśniową klaczy. Bardzo prosimy Państwa o pomoc w zakupie kolejnej partii paszy i ziół dla klaczki.
Teraz czekają nas kolejne badania i wizyty wyspecjalizowanych weterynarzy. Chcemy wykonać BAL, czyli płukanie oskrzelowo-pęcherzykowe. Badanie to umożliwia diagnostykę chorób dolnych dróg oddechowych, czyli przede wszystkim RAO (dawniej COPD, obecnie astma końska).
Polega ono na wprowadzeniu do drzewa oskrzelowego chorego konia około 200-300 ml płynu fizjologicznego, a następnie odzyskaniu popłuczyn, które poddaje się badaniu laboratoryjnemu. Ocenie podlegają elementy komórkowe próbki, na przykład duża ilość neutrofilów stanowi podstawę do rozpoznania RAO. BAL umożliwia wczesne postawienie diagnozy, rozpoczęcie leczenia adekwatnego do nasilenia stanu chorobowego i zahamowanie postępu choroby.
Objawami mogącymi świadczyć o konieczności wykonania badania jest przede wszystkim kaszel (pojedyncze kaszlnięcia przy pierwszym kłusie również powinny niepokoić), duszność widoczna w postaci „pompowania brzuchem” lub rozdęcia chrap. Nasza klaczunia takie objawy właśnie ma. Warto pamiętać, że nieleczone choroby zapalne dolnych dróg oddechowych prowadzą do nieodwracalnych uszkodzeń tkanki płucnej i mają charakter postępujący.
W obecnej chwili klacz przebywa bardzo dużo na świeżym powietrzu, dostaje moczone pasze. Zapoznaje się z nowym otoczeniem i końskimi towarzyszami. Kochani dzięki Waszej pomocy chcielibyśmy zdiagnozować dokładnie kobyłkę, wdrożyć intensywne leczenie i zapewnić odpowiednie warunki bytowe.
Mamy już dwa konie z RAO (Liberia i Pako) wiemy, jaki jest koszt leczenia, leków i badań. Z Liberią było już tak kiepsko, że była hospitalizowana. Dzięki Państwa pomocy mogliśmy szybko i sprawnie leczyć Liberię i pokryć koszty kliniki.
Loading...