Kolejne stado potrzebuje pilnej pomocy

Byliśmy dziś w jednym ze zgłoszonych niedawno stad. Na szczęście okazało się że kocięta są mniejsze niż myśleliśmy i do tego w wielkości oswojone.

4 kociaki dawały się głaskać naszej inspektorce, a widziały ja pierwszy raz w życiu... dwa kocurki (szary i czarny) nie chciały od dać odejść człowiekowi Są niesamowitymi miziakami.

Mają około 4 miesięcy. Było ich 9, dwa na pewno zginęły pod kołami aut... dziś widzieliśmy tylko 6 więc nie wiemy co stało się z kolejnym.

Pilnie potrzebne domy tymczasowe lub oczywiście najlepiej stałe. Na pewno są 2 kotki (szara i biało czarna) I 2 kocurki (czarny i szary). Płeć rudo białego kociaka i drugiego czarno białego nie jest znana. Są one najbardziej wycofane.

Żebyśmy mogli pomóc musimy mieć gdzie je umieścić... Oczywiście kociaki nie muszą iść wszystkie do jednego domu tymczasowego. Możemy je rozdzielić.

Kociaki zostaną odrobaczone I odpchlone. Chcemy zrobić im testy FiV/FeLV. Musimy też złapać na kastracje ich dwie mamy... Potrzebujemy wsparcia dla stada.