Schorowana, stara i porzucona w środku lasu 💔

Wyrzucona w lesie, siedziała na skraju drogi i płakała! Zatrzymała się kobieta, która nie mogła przejechać obojętnie! Dzięki Bogu! Opuszczona i zawiedziona starowinka - 10-letnia sunia owczarka niemieckiego!

Zdiagnozowany łojotok skóry, smród nie do wytrzymania, sierść w opłakanym stanie! Nie dała się dotknąć pod brzuchem na jej pyszczku malował się wyraz bólu! Kilka guzów na listwie mlecznej! Czekamy i czekamy, mamy nadzieję, że właściciel mimo okrutnego zaniedbania psa jednak będzie go szukał! Jednak już znamy odpowiedź! Nie będzie! Kim trzeba być, żeby nie szukać, wywieźć do lasu… Na co chciałeś ją skazać? Liczyłeś, że zginie pod kołami samochodu, skończy w schronisku czy umrze z wycieńczenia i głodu?

Sunia ma dużą zaćmę na oczach i problemy z chodzeniem! Weterynarz podejrzewa tzw. „koński ogon”,  potrzebne są specjalistyczne badania, które wiele kosztują… Szukamy organizacji, która zajmuje się owczarkami niemieckimi i nam pomoże! Mamy 3 inne owczarki, które wymagają opieki weterynaryjnej! Zbieramy na jej sterylizacje, wycięcie guzów z listwy mlecznej, na domiar złego już wiemy, że ma niedoczynność tarczycy!

Czy możemy liczyć na Waszą pomoc? Ostatnio tyle złego na nas spadło… Jednak musimy być silni, walczymy i prosimy o pomoc dla NICH, dla tych, którzy są od nas słabsi i nas potrzebują❤️

To dzięki Wam możemy pomagać 🙏