Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Van to jeden z najstarszych naszych kotów działkowych, szacowany jest na wiek grubo ponad 10 lat.
Widać że życie na dworze go nie rozpieszczało - tyle przeżytych zim na działkach, mrozy, śnieg, brak schronienia, brak ciepłej budy...
Wszystko to zaowocowało na starość - Van ma przewlekłą niewydolność nerek i IBD. W listopadzie znalazłyśmy go z ropiejącym krwiakiem na uchu. Wyglądało to strasznie.
Zleciłyśmy badania krwi, bo wydawało nam się że dosyć szybko schudł w ostatnich tygodniach, za szybko! Niestety sprawdziły się nasze obawy - parametry nerek były podwyższone, kreatynina - 4,12, mocznik - ponad 300. Jednocześnie z leczeniem ucha zostały wdrożone kroplówki dożylne, co pozwoliło nam odciążyć pracę nerek. Jednak zalecono pilną konsultację z nefrolgiem aby ocenić ich stan i dalsze rokowania bowiem na domiar złego USG zrobione w lecznicy zaniepokoiło weterynarzy - Van miał podejrzenie chłoniaka nerek! Oprócz tego stwierdzono, że może mieć IBD.
Szybki telefon i mamy wizytę - jedziemy do nefrologa!
Jaką ulgę poczułyśmy, gdy usłyszałyśmy że to nie chłoniak wiemy tylko my! Kot działkowy z chłoniakiem nerek? W terenie nie ma szans na długie życie, leczenie w takich warunkach też byłoby ciężkie.
Po pierwszej wizycie u nefrologa wiemy już że nerki są zmienione, są już po prostu stare, styrane życiem jakie nasz staruszek miał - bezdomność zrobiła swoje. Tego nie zmienimy, nie cofniemy już czasu.
Teraz tylko możemy o niego zadbać, wspomagać nerki kroplówkami, karmą i suplementami. Zdecydowałyśmy się dać mu dom na ostatnie lata życia - w ciepłe, z miłością i troską na co dzień. Szukamy mu domu stałego a tymczasem jest naszym stowarzyszeniowym "tymczasem". Opieka nad nim będzie wymagać konsultacji u nefrologa regularnych badań krwi oraz karmienia specjalistyczną karmą i kroplówek.
Van ma też wskazanie do zabiegu stomatologicznego - będzie miał usunięte sporo zębów. Postaramy się mu zapewnić leczenie i opiekę weterynaryjną, choć wiemy, że będzie to wymagało od nas sporych wydatków. Badania krwi to koszt ok. 100 zł za każdym razem,
Konsultacja u nefrologa - 120-250 zł.
A to tylko część kosztów. Zostaje jeszcze karma i żwirek, koszta podróży na wizyty, koszta kroplówek. Jesteśmy po 2 wizytach u nefrologa, 1sza to koszt 238 zł, badania krwi - 115 zł. Druga wizyta - 120 zł, badania -110 zł. Razem wyszło 583 zł. Dlatego kolejny raz prosimy Was o wsparcie - bez Was nie będzie to możliwe, bez Was nie damy rady zapewnić mu leczenia.
Mamy nadzieję, że jak zawsze możemy na Was liczyć i uda nam się uzbierać choć część kwoty jaką wyniosło skonsultowanie naszego staruszka ze specjalistą. Pamiętajcie, liczy się każda kwota 💪
Loading...