Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Podczas jednej z interwencji w gospodarstwie pod Warszawą, wolontariusze Fundacji Viva! z patrolu Viva!-Interwencje, odebrali kulejącego kota.
Wolontariusze pojechali pod wskazany adres, ponieważ osoba dzwoniąca do fundacji powiedziała, że żyją tam w tragicznych warunkach zwierzęta gospodarskie. Na miejscu okazało się, że jest jeszcze gorzej… Poza tragicznymi warunkami, w których żyją tam krowy i drób, na posesji zauważyliśmy również kulejącego kota.
Właściciel nie miał pojęcia, że jego kot złamał łapkę i nie rozumiał, że potrzebuje on pomocy. Kotka Stefka została odebrana interwencyjnie i natychmiast przewieziona do kliniki na diagnostykę. Ortopeda zdiagnozował u Stefci złamanie kości promieniowej i łokciowej z przemieszczeniem i skróceniem kończyny. Aby Stefcia mogła normalnie funkcjonować, konieczna była natychmiastowa operacja, której koszt wraz z lekami i pobytem w szpitalu to 1200 zł.
Do tego kotka ma chore uszy i zapalenie spojówek. Kotka NIGDY nie była leczona! Jej opiekun nie uważa za konieczne aby zwierzeta oglądał weterynarz... Sytuacja w gospodarstwie, z którego zabraliśmy kotkę, jest bardzo skomplikowana. Przebywają tam zarówno zwierzęta domowe, jak i gospodarskie - wszystkie utrzymywane w bardzo słabych warunkach... Pomimo naszych odwiedzin i tłumaczeń, właściciel zwierząt nic nie zmienia.
Zabieg powiódł się, ale Stefcia musi teraz jakiś czas chodzić z widocznym na zdjęciu stelażem, aby łapka dobrze się zrosła. Teraz zbieramy na OPŁACENIE ZABIEGU KOTKI!
Pomożecie?
Loading...