Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pierwsze cięcia już za nami - dziękujemy!
Za dnia zapięte na łańcuchach, nocą puszczane luźno na ulice wsi i miast. Bez kontroli. Często bez regularnych posiłków. Psy wegetują, rozmnażają się, umierają pod kołami.
Staramy się to zmieniać. Lokalne działania powoli przynoszą efekty. W "sezonie" jesteśmy zasypani prośbami o pomoc w sterylizacjach. Opłacamy zabiegi, pomagamy w transporcie, a jeśli jest potrzeba, przetrzymujemy zwierzaki aż do momentu zdjęcia szwów.
Niektórzy właściciele nigdy swoich psiaków już nie odbiorą. "Co z oczu, to z serca"... Wiemy o tym i godzimy się z takim stanem rzeczy. Może i lepiej, że tak się dzieje. Przynajmniej niechciane zwierzę dostaje szansę na kochający dom i szczęśliwe życie.
Kochani, żeby finansować kolejne zabiegi, żeby utrzymywać i socjalizować kolejne potrzebujące biedy, potrzebujemy Waszej pomocy. Mamy chęci i jesteśmy zdeterminowani, ale nasze fundacyjne konto świeci pustkami. Tylko od Was zależy, ile sterylizacji uda nam się w tym roku wykonać!
Loading...