Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jak bardzo trzeba nie mieć serca i żadnej empatii do zwierząt, aby bić 6 - miesięczne psie dziecko?!
Inka trafiła do nas dzięki czujności sąsiadów. Byli świadkami jak właściciel na spacerze kopie ją, szarpie i bije, tłumacząc się, że nie chce, aby obcy ludzie ją głaskali... Nie chcemy wiedzieć, co działo się za drzwiami, skoro właściciel nie miał skrupułów bić ją przy świadkach...
Inka miała na sobie bardzo ciasne szelki, które powodowały u niej silne obtarcia, niemal rany.Widać, że szelki nie były w ogóle ściągane, a ich za mocne dopasowanie, powodowało niepotrzebny ból i dyskomfort...
Jak tłumaczył się 80-letni właściciel?
Niepotrzebnie wziął psa... Inka jest dla niego wyłącznie utrapieniem i kłopotem. Podczas kontroli widać było, jak Inka reaguje na właściciela. Każde podniesienie ręki czy głosu powodowało reakcję obronną w postaci kulenia się, uciekania w kąt. Widać było strach i przerażenie w oczach. Inka na co dzień odizolowana była od właściciela, zamykał ją w kuchni za bramką.
Naszym inspektorom udało się wywalczyć zrzeczenie, dzięki czemu Inka za chwilę będzie mogła trafić do adopcji.
Kochani! Prosimy Was o wsparcie! Inka przeszła badania, w tym badanie krwi. Musimy opłacić koszt opieki weterynaryjnej: szczepień, odrobaczenia, zabezpieczenia przed kleszczami. Potrzebujemy również zakupić karmę oraz wysterylizować sunię.
Loading...