Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Darczyńcy,
niestety, pomimo najlepszych chęci naszego Stowarzyszenia Vox Animalium, opiekunka suni nie chce z nami współpracować - chcieliśmy opłacić koszty związane z leczeniem zwierzaka, jednak prosiliśmy o faktury - nie możemy wydawać pieniędzy Darczyńców "na słowo", bez odpowiedniej dokumentacji, zaświadczającej o kosztach.
Jedyną fakturę, jaką otrzymaliśmy (280 zł), opłaciliśmy.
Dziękujemy za Waszą pomoc. Pozostałe pieniądze zebrane za pomocą zbiórki zostały przekazane na innych Podopiecznych, zbierających na stronie ratujemyzwierzaki.pl
Maleńka suczka zasmakowała w życiu, co to bezdomność, głód, lęk. Jej koczownicze życie na skałkach na kieleckiej Wietrzni niestety przerwał wypadek, kiedy istotka spadła ze skał na tyle poważnie, że straciła czucie w tylnych łapeczkach.
Nawet wtedy, gdy chciano ją uratować, pełzała po ziemi umykała od ludzi, bo bała się - każdy dotyk niesie ból i krzywdę.
Suczka ma zdiagnozowane złamanie 7 kręgu lędźwiowego, brak czucia głębokiego w łapkach tylnych, trzeba jej pomagać w załatwianiu się, sama nie chodzi, jedynie wspiera się na przednich łapkach. W tej chwili przechodzi terapię prądami tens i akupunktury. Bierze riwalin oraz wit. B12 w zastrzykach, wymaga opieki całodobowej oraz masaży, żeby nie doszło do zaniku mięśni i odleżyn. Potrzebny jest rezonans magnetyczny.
W jednej łapeczce tylnej są pewne oznaki czucia. Prosimy o każde wsparcie, bo chcemy dać tej dziecinie szansę na życie. Z góry bardzo dziękujemy za wszelką pomoc!
Loading...