Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Sunia Nocza jest cała i zdrowa, kości dobrze się zrosły. Psinka od nowa uczy się chodzić, odbywa rehabilitację w lecznicy. I jeszcze jedna dobra wiadomość: czeka już na nią nowa rodzina! Dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagali!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Równego z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia Noczy. Ta biedna duszyczka 7 dni przeleżała na drodze, w straszliwych mękach oczekując pomocy. Tyle osób przechodziło lub przejeżdżało obok, wszyscy się spieszyli, by załatwić swoje sprawy. A nieszczęsna Nocza czekała aż ktoś wreszcie zwróci na nią uwagę. Nikt nawet nie dał jej jedzenia ani wody...
Kiedy wolontariusze ją zabierali, byli zszokowani widokiem, który zastali. Najprawdopodobniej psinka głodowała od urodzenia. Lekarze, poza złamaniami obu tylnych łap, stwierdzili jeszcze... anoreksję! To po prostu jakiś koszmar...
Nocza przeszła dwie operacje. Jedna łapka została zadrutowana, drugą usztywniono szyną. Jednakże z biegiem czasu pod wpływem ciężaru szyna zaczęła się zaginać i była źródłem dużego dyskomfortu dla naszej suni. Biedna psinka przestała wstawać, nawet jadła na leżąco, dlatego weterynarze zdecydowali się na kolejną operację, zdjęli szynę i usztywnili łapkę oraz biodro za pomocą skomplikowanej metalowej konstrukcji.
Mamy nadzieję, że kości prawidłowo się zrosną i już wkrótce Nocza będzie biegać, skakać i wesoło merdać ogonem, szczekaniem nawołując do zabawy. Teraz Nocza uczy się ufać ludziom i cieszyć się życiem, które nie powinno oznaczać bólu a prawdziwą psią radość! A Nocza ma jeszcze przecież całe życie przed sobą, jest jeszcze taka młoda...
Nasza podopieczna ma apetyt, ale karmiona jest bardzo ostrożnie. Przy takim wychodzeniu organizmu trzeba niezwykle uważać i podawać niewielkie porcje. Z czasem malutka zacznie przybierać na wadze, ale należy uzbroić się w cierpliwość. Jesteśmy wdzięczni lekarzom za uratowanie suni oraz za to, że zgodzili się na leczenie na kredyt...
Niestety, każdy kredyt zawsze musi być spłacony... Dlatego bardzo Was prosimy o wsparcie finansowe, nie przechodźcie obojętnie obok psiego nieszczęścia... Podarujemy Noczy szansę na szczęśliwe życie w kochającej rodzinie? Nie ma przecież rzeczy niemożliwych! Dziękujemy za wsparcie.
Loading...
