Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wiele już widzieliśmy, ale tym razem nasze serca pękły.
7 kg niewyobrażalnego bólu, cierpienia, strachu plus 1 tona ludzkiej znieczulicy i bestialstwa.
Brudną, śmierdzącą, obolałą, z zaropiałym pyszczkiem, w stanie skrajnego zaniedbania sunię bez oczu, z napiętym brzuchem przyniósł do kliniki właściciel. Lekarzom udało się jeszcze ustalić w wywiadzie, że sunia wymiotuje, ma słaby apetyt i właściwie cudem jeszcze żyje. Powodem wizyty nie był brak oczu, czy ogólnie dramatyczny stan, a nieoddawanie moczu od niemalże tygodnia. Tylko to w ocenie właściciela stanowiło problem.
Już na dzień dobry lekarze z pęcherza ściągnęli kilkaset mililitrów moczu. Podali leki i wdrożyli terapię. Co istotne, wszystkie badania i opinia weterynarzy jest jednoznaczna. Dramatyczny stan suni to wynik skrajnego zaniedbania.
Właściciel zapytany, co się stało się z oczami suni, odpowiedział, że były leczone przez ponad pół roku, ale lekarka rozłożyła ręce i zaniechała dalszego leczenia. Pech chciał, że udało nam się dotrzeć do tej Pani weterynarz i zgodnie z przewidywaniami prawda okazała się zupełnie inna, ale zacznijmy od początku.
Blisko rok temu właściciel pojawił się w gabinecie weterynaryjnym z sunią jeden raz. Jej stan już wtedy był bardzo poważny. Pani weterynarz wdrożyła leczenie, ale psa już więcej nie zobaczyła.
Teraz, podczas wizyty w klinice właściciel został poinformowany o prawdopodobnie długim i kosztownym leczeniu, więc wybrał eutanazję. My postanowiliśmy powalczyć i nie mamy zamiaru się poddać!
Już wiemy, że zaczęło się od „zespołu suchego oka” to bardzo bolesna dolegliwość, ale można z nią żyć bez bólu przy odpowiednim leczeniu.
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby patrzeć na tak potworny ból i cierpienie kiedy oko zmienia się w galaretę, a później obrasta „dzikim mięsem” ? Kiedy psa boli całe ciało, a stan zapalny obejmuje kolejne narządy? Jak daleko możne zajść znieczulica i bestialstwo? Teraz już wiemy, że nie ma ono granic.
Sunia jest w dramatycznym stanie ogólnym, nerki są niewydolne, ma założony cewnik, bo pęcherz nie opróżnia się sam. Mocz mętny, płyn w jamie brzusznej, większość parametrów w laboratorium aż krzyczy podkreślona na czerwono, wątroba, śledziona również w bardzo złym stanie.
Badania wykazały, że w pęcherzu jest narośl, ale nie wiemy jeszcze o jakim charakterze. Do oceny stanu tego, co dzieje się w miejscu po oczach konieczne jest wykonanie tomografii, wycinka i dalszej serii badań.
Sunia jest zaopiekowana przez doskonałych specjalistów z przychodni Animal w Łodzi.
Ile dokładnie będzie kosztowało leczenie jeszcze nie wiemy, ale wiemy, że dużo. Bdziemy Was na bieżąco informowali o dalszym przebiegu leczenia, a właściwie walki. Nadal spłacamy długi, ale nie poddamy się w walce i liczymy na Wasze wsparcie. Nigdy nie zawiedliście i wiemy, że razem z Wami możemy wszystko.
Loading...