Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
XXI wiek, a nadal są miejsca, gdzie sunie rodzą, mimo że nie powinny i że są sposoby, aby tych porodów nie było, a jak już urodzą, to nie mają szans na lepszą opiekę, wartościowsze jedzenie, a maluszkom za luksusowy materac służą suche liście i resztki foliowych worków.
Z tego gospodarstwa zabraliśmy już jednego psa, zaraz potem okazało się, że jest tam jeszcze sunia - biedna, smutna i zrezygnowana istota. Kiedy ją zabieraliśmy, gospodarze słowem nie wspomnieli, że na terenie zostają jej dzieci, czy nie wiedzieli, czy było im obojętne, że maluszki umrą okrutną śmiercią - nie wiemy, chociaż mamy swoje przemyślenia.
Osoba, która zabierała sunię, od razu zauważyła, że malutka musiała niedawno rodzić, a po wypuszczeniu z klatki niemal od razu poprowadziła do swoich dzieci, chyba wiedziała, że przybyliśmy uratować ją i jej maluszki.
Szczeniorki mają dosłownie kilka tygodni, są maleńkie, niedawno otworzyły oczy, a ta malutka mama musiała dokonywać cudów, aby je wykarmić i ochronić.
Sunia, która jest mocno wystraszona i póki co bardzo ostrożna w stosunku do ludzi dostała miejsce, w którym w cieple może zajmować się swoimi dziećmi.
Dostaje reguralnie wartościowe posiłki, aby mogła odchować dzieciaczki, a my dbamy, aby nabierała nie tylko sił, ale i odwagi i aby przekonała się, że ludzie to nie tylko zło, a kiedy już szczeniaki staną się samodzielne, wysterylizujemy ją i całej rodzince znajdziemy najlepsze domy na świecie.
Zbiórka ma na celu pokrycie kosztów odchowania maluszków, szczepień, wysterylizowania suni oraz jej diagnostyki.
Z góry bardzo dziękujemy za wszelkie wpłaty, za wsparcie dla dzielnej mamusi i chociaż wiemy, że takich suń są tysiące i zdajemy sobie sprawę, że nie możemy pomóc każdej, to przynajmniej mamy pewność, że ta malutka będzie w swoim życiu już tylko szczęśliwa tak samo jak jej dzieci.
Loading...