Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani dziękuje że jesteście! Dzięki Wam jestem w stanie je leczyć, żywić i opiekować się!
Dziękuje!
Zapraszam na Naszą strone FB tam są pokazywane Nasze pieski które żyją dzięki Wam.
Kochani... W zeszłym tygodniu przyjęliśmy do siebie dwie sunie, które przyjechały do nas z Ukrainy. Obydwie z każdym dniem kochają człowieka coraz bardziej. Są przecudowne przekochane.
Przyjechały w strasznym stanie... ale najważniejsze że udało im się wyrwać dzięki Igorowi z rejonów wojny. Tu czują się bezpieczne. Sunie są bardzo chore. Starsza ma ogromną ranę na główce urwane uszko... lekarz mówi, że jest to uraz od silnego uderzenia, ale tego nie wiemy. Oczko ropieje. Obydwie sunie mają wysoką gorączkę. Codziennie jeździmy z dziewczynkami do weterynarza. Wykluczamy wszelkie choroby jakie mogą powodować stan podwyższonej temperatury. Miały pełne badania krwi jak również badania wykluczające babeszjozę.
Obydwie cierpią na kaszel kennelowy. Każdego dnia u Pana doktora dostają zastrzyki witaminki. Mają problem z jedzeniem. Muszą mieć bardzo drobniutko rozdrobnione posiłki. Wtedy coś poskubią. Pierwszego dnia rzucały się na jedzenie, które dawkowałam pomalutku teraz się już ustabilizowały, bo wiedzą, że papu zawsze będzie. Zaczynają ufać. Same wskakują do auta, aby jechać do lekarza.
Kochani, koszty leczenia na dzień dzisiejszy wyniosły nas już 890 zł, a to początek... Dostaliśmy dla nich dwa duże worki karmy suchej po 20 kg, jednak one mają problem z gryzieniem i kupuje im Dolinę Noteci w puszkach, aby pomaluśku przybierały na wadze. Bo są bardzo chudzieńkie. Jedna duża puszka idzie na dzień.
Dodatkowo codzienne wyjazdy do kliniki w Wejherowie, aby leczyć maleństwa. Nie zostały jeszcze zaszczepione, gdyż mają ciągle temperaturę i walczymy ze stanem zapalnym w organizmie. Dopiero po wyleczeniu (antybiotyki przez okres 16 dni) będą mogły być zaszczepione.
Kochani, proszę Was o pomoc w opłaceniu ich leczenia i utrzymania. Sunie są bardzo kochane. Przeżyły już tak wiele w swoim życiu a nadal ufają. Pomaluśku zaczynają się oswajać z człowiekiem. Mnie dają się miziać na wszystkie sposoby. Tulkamy się każdego dnia ♥️
Loading...