Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Tobi została odebrany od swoich oprawców w czasie interewnecji.
Ze szppitala trafił do domu tymczasowego, gdzie spędził kilka tygodni.
Przez cały czas był objęty opieką weterynaryjną.
Udało się dla malucha po pzrejściach znaleźć dom.
Zebrane fundusze pomodły opłacić opiekę weterynaryjną.
Pragnę pokazać Wam pieska, którego przyjęłyśmy pod opiekę na leczenie. Piesek został nam zgłoszony przez osoby prywatne, które zobaczyły, że może on nie otrzymać odpowiedniej opieki weterynaryjnej...
Sytuacja jest dość trudna i aktualnie piesek jest diagnozowany. Na zdjęciach możecie zobaczyć, z jaką raną i z jakim ropniem trafił na szpitalik do weterynarza. Jest to jeszcze psi pięciomiesięczny dzieciak, który nie posiada szczepień na wściekliznę ani na choroby wirusowe. Jego książeczka niestety jest pusta.
Pisząc ten post cały czas walczymy z myślami, co się stało i co nie zadziałało, że ten psi dzieciak nie otrzymał odpowiedniej opieki. Z uruchamiamy zbiórkę na leczenie psiego dzieciaka w stosunku do którego została już podjęta interwencja we współpracy z dzielnicowym. Kroki prawne będą się dalej toczyć i cały rozwój sytuacji o dalszym losie pieska.
No ale kluczowe na chwilę obecną jest zaopiekowanie się nim. Na pewno wymaga on opieki odpowiedniej opieki w postaci domu tymczasowego. Jak sami możecie zauważyć rana na łapie jest dość obszerna. I zapewnienie leczenia, opłacenie leczenia zamówienie odpowiedniej karmy dla psiaka i zapewnienie maluchowi szczepień które są niezwykle ważne w trosce o jego życie i zdrowie.
Przypominam, że szczepienia na wściekliznę są obowiązkowe, a jeśli właściciel troszczy się o życie swojego pupila to zaszczepi również na choroby wirusowe i do czasu braku szczepień nie będzie wyprowadzał go na spacery, żeby nie doprowadzić do zachorowania na nosówkę czy parwowirozę.
Pamiętajcie - nieleczenie zwierzęcia jest karalne. Jeśli nie stać Ciebie, szukasz pomocy wśród organizacji, organizujesz zbiórkę, niektórzy weterynarze pomoc rozkładają na raty. Trzeba szukać rozwiązań na własną rękę i współpracować!
Loading...