Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
#Szczypka
Możemy oficjalnie napisać, że Szczypka ma dom💪, wczoraj poznała swoją nową cudowną rodzinę.👪 Dołączy do suni, również owczarka, który również był w opłakanym stanie.
Ten pies wycierpiał się tak wiele, nawet nie chcemy pomyśleć, że Szczypki mogłoby już nie być z nami.😕
Szczypka to wiekowy pies, Pani doktor oceniła ją na ok. 14/15 lat, jesteśmy pewne , że Szczypka trafiła do najlepszego domu jakiego nie jeden pies mógłby sobie wymarzyć.❤ Wiemy , że ostatnie lata, spędzi w domu wypełnionym ciepłem , miłością, opieką.
Szczypkę adoptowali Państwo z ogromną wiedzą jak dalej leczyć, oraz opiekować się sunią. Ze świadomością adoptowali psa , który wymaga leczenia, oraz nakładu finansowego.
Przed Szczypką opieracje, sunia ma guzy na obydwu listwach mlecznych. Wymaga specjalistycznego żywienia.
Szczypka od wczoraj to Warszawianka😉, za cudowny dom dla Szczypki serdecznie dziękujemy Panu Dariuszowi Domańskiemu, oraz jego żonie😘❤.
Dziękujemy💞 za to, że wiedząc ile Szczypka wymaga pracy, Państwo zaoferowaliście jej swoją miłość. Cudowni ludzie z dużą empatią do zwierząt.😘
Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim darczyńcom za wpłaty dla Szczypki, tak naprawdę to dzięki Wam Sunia stanęła na nogi. To dzięki Wam jej życie stało się lepsze.
Dziękujemy❤
#Szczypka #niewyrzucaj #niekupujadoptuj
Kolejny dzień był dla nas bardzo ciężki zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Kolejna interwencja, tym razem zgłoszenie o psie w tragicznym, wręcz agonalnym stanie.
Patrząc na przesłane zdjęcie, długo się nie zastanawiamy, wsiadamy w auto i jedziemy. Wyrzutek! Niechciany pies pod jedną ze szkół w gminie Milejów, woj. lubelskie.
Na miejscu widzimy ją. Psa ze zdjęcia. Chyba nie trzeba komentarza...
Suka w typie owczarka niemieckiego, wiek ok. 10 lat (choć tak naprawdę z uwagi na niedożywienie, oraz zaniedbanie ciężko określić), waga 16,7 kg! (minus ok. 2 kg, które zwymiotowała w lecznicy).
Nadaliśmy jej imię Szczypka. Nie stawiała oporu, wzrok zrezygnowany bez większych próśb wsiadła do auta. Myślimy, że było jej wszystko jedno.
Pies w stanie agonalnym, baliśmy się jej dotykać, aby nie sprawić bólu. Pod sierścią wyczuwamy same kości, brak tkanki tłuszczowej, mięśni. Postawa chwiejna, aż dziwne, że jeszcze stała o własnych siłach. Szczypka jest tak chuda, że nawet nie chcemy pomyśleć, ile musiała nie jeść, aby doprowadzić się do takiego stanu. Siebie? Sama tego nie zrobiła. Zrobił to człowiek!
Nie znamy jej historii, możemy gdybać. Możliwe, że ktoś ją głodził, aż w końcu nie mógł nawet na nią patrzeć i wyrzucił na pastwę losu. Jak dobrze, że wyrzucił nieopodal szkoły, która zareagowała, przetrzymała sunie w bezpiecznym miejscu i zgłosiła nam. Na sygnale zawieźliśmy Szczypkę do gabinetu weterynaryjnego, zrobiliśmy badania, które o dziwo są w miarę dobre.
To taki wdzięczny pies, jak tak można? Przepraszamy Cię maleńka, za to jak postąpił z Tobą człowiek, jak Cię upodlił. Od dzisiaj będzie tylko lepiej. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby Szczypka stanęła na nogi.
Szczypka wymaga specjalistycznej karmy, leków, musimy też opłacić jej pobyt w lecznicy. Przed nią jeszcze daleka droga, ale wierzymy, że uda nam się przywrócić jej zdrowie. Pod naszą opieką jest około 40 psów, sami nie damy rady. Dla Szczypki została utworzona zbiórka, jeśli jej los nie jest Ci obojętny, bardzo prosimy o wsparcie na leczenia suni. Musimy jej to wszystkie wynagrodzić, musimy odmienić jej los.
Loading...