Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękuję Państwu i za pomoc. Dziękuję za karmę dla tych wszystkich kotów, którą mogłem zakupić przez te wszystkie lata. Mam nadzieję, że będzie to kontynuowane i koty zawsze będą mogły liczyć na przede wszystkim Państwa pomoc.
"Dobroczynność nie polega na dawaniu kości psu. Dobroczynność to kość dzielona z psem wówczas, gdy jesteś równie głodny jak on." - Jack London
Kochani. Od marca, cyklicznie wspieramy około 30 opiekunów kotów także karmą. Dzięki Państwa pomocy jakoś zawsze udawało się wesprzeć tych 600 kotów. Teraz nie mam jak ich wesprzeć. Konto jest kompletnie puste, a zima za pasem.
Większość już skupia się na przygotowaniach świątecznych. Nie zapominajmy, że zima to najcięższy okres dla kotów żyjących na ulicach. Jest zimno, dni krótkie, ludzie zawsze gdzieś się spieszą. A one przecież tam cały czas są. Są i czekają na swoich opiekunów. Opiekunów, którymi są często osoby niezamożne, starsze, samotne, dla których jedynym towarzystwem są zwierzęta. Osoby, których nie stać, bo same niewiele mają. Osoby, które mają często pod opieką po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt zwierząt i tej pomocy potrzebują dla nich. Nie każdy z tych opiekunów ma internet, założy sobie zbiórkę, która wzbudzi zaufanie. Nie każdy zaufa samej zbiórce. Inni proszą organizacje o pomoc, ale w wielu też jest bardzo ze środkami.
Drodzy Państwo. To nie jest zbiórka - zostań Mikołajem, zostań Gwiazdorem, podaruj prezent na święta... Kochani, całe życie każdy z nas pracuje na to, jakim jest człowiekiem i na to czy ta dobroczynność jest gestem, czy ma się ją na stałe w sobie. Nie sztuką jest się podzielić gdy się ma, sztuką jest się podzielić gdy się nie ma. My nie mamy. Nie mamy, bo rok wspierania kilkuset kastracji, kilkudziesięciu długich i kosztownych leczeń oraz diagnostyk, napełnienie misek setek kotów nadszarpnął nasze możliwości, wyczerpał je do zera. Pomimo tego nie pragniemy się podzielić z innymi, tym czym Państwo będą w stanie podzielić się z nami.
Te zwierzęta, które wspieramy, po prostu są. Są porzucone, nie mają domów, są znalezione i szukają domów. Są i potrzebują pomocy. Nie od święta, cały czas i cały czas staramy się je wspierać. Kto dobrze wczyta się w nasze zbiórki, będzie widział, że fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych to nie dom dla tych najbardziej skrzywdzonych, ale pomoc dla setek zwierząt rocznie w okolicy bliższej, dalszej, w całym kraju.
Karmą wesprzemy zwierzęta w Toruniu i okolicy, Grudziądzu i okolicy, Nowem i okolicy. Około 30 osób i 600 zwierząt. Taki jest cel zbiórki. Na zdjęciu zbiórki jest Afrin. Jeden z naszych 70 podopiecznych. Od samych Państwa otrzymujemy słowa wsparcia, poparcia dla działań, drobne darowizny rzeczowe dla naszych i nie tylko naszych podopiecznych i wsparcie finansowe, by móc samemu pomagać.
Dzięki Państwu możemy istnieć i działać, ale przede wszystkim wiemy, że możemy pomóc innym. Niech to się nie zmienia. Niech Państwo nie zawiodą tych wszystkich zwierząt. Jest ich sporo i ktoś powinien im pomóc. Jak nie Państwo, nie my wspólnie nikt im nie pomoże.
Loading...