Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szramka od od połowy sierpnia, jest już w swoim domu. To wspaniały, kochający dom, w którym czekali na nią Kasia i Michał, a dodatkowo dwoje starszego kociego rodzeństwa ;) Szramka trafiła do takich cudownych, odpowiedzialnych i kochających ludzi.
Bardzo dziękujemy za wszystkie wpłaty, dzięki którym mogliśmy Szramkę uratować :).
Historia Szramki i KOTtełków zaczęła sie 7.07 w czwartek. To wtedy zadzwonił telefon od pani Julii z Chorzowa z Śląskiego Centrum Weterynarii Fabisz&Stefanek z prośbą o przyjęcie pod swoją opiekę połamanej, małej, 8 tygodniowej koteczki. Szramka została znaleziona przez jakąś osobę i przyniesiona do kliniki.
Jednak obrażenia, które miała kotka, generowały tak duże koszty leczenia, że osoba ta zrezygnowała z leczenia. Jednak los malutkiej Szramki nie był obojętny personelowi kliniki i zaczęli szukać organizacji, która mogłaby przyjąć ją do siebie. Z uzyskanych informacji wiemy, że nie podjęła sie tego żadna organizacja w pobliżu Chorzowa, do której dzwoniono i wtedy pani Julia zadzwoniła do nas.
Nasza prezes nie podjęła decyzji o przyjęciu kotki pod opiekę od razu. Inne, liczne chore koty "na stanie" i notoryczny brak funduszy na ich leczenie to jest kotełkowa codzienność. A tu doszła jeszcze odległość. Ale w końcu decyzja zapadła. Pierwotnie mała miała być przewieziona do Bielska, i z tym nie byłoby problemu, bo pani Julia, z która był kontakt, powiedziała, ze ja przywiezie. Jednak po wielu konsultacjach, rozmowach, kilku telefonach do pani Julii stanęło na tym, że Szramka zostanie w Chorzowie i tam zostanie przeprowadzona operacja. Nie wiedzieliśmy, że lecznica, do której trafiła kotka to świetna klinika, która specjalizuje się w ortopedii, więc bez sensu byłoby ją zabierać stamtąd.
Kotka została znaleziona na parkingu, nie potrafiła stanąć na kończynach miedniczych. Miała liczne, rozległe rany otwarte:
-rana na prawym biodrze,
-prawym stawie skokowym, widoczny odsłonięty guz piętowy a w ranie liczne LARWY much!!!
-na palcu prawej kończyny miednicznej,
-w prawej pachwinie.
Wykonano zdjęcie RTG — gdzie było widoczne złamanie kości udowej prawej, skośne wieloodłamowe złamanie kości podudzia prawego, oraz złamanie kości łonowej i kulszowej po stronie lewej.
Wykonano zabieg osteosyntezy płytą, oraz 6 śrubami kości udowej prawej oraz płytą 12-otworową i 8 śrubami kości piszczelowej prawej. Założono cerklarz z drutu chirurgicznego. Brzegi rany zbliżono nicią wchłanialna. Szramka po zabiegu, czuje sie dobrze, jest pod kontrola lekarzy.
Musi przyjmować antybiotyk i leki przeciw bólowe. Ma też ograniczony ruch co najmniej przez 4 tygodnie. Po ok. 14 dniach będą zdejmowane szwy.
Bardzo prosimy o pomoc w zapłaceniu pierwszej faktury, gdzie zostaliśmy potraktowani ulgowo (3075 zł) za tak skomplikowaną operację, oraz dalszego leczenia i rehabilitacji malutkiej Szramki. Dostała szanse na życie i to jest najważniejsze.
Aktualna kwota zbiórki jest kwotą szacunkową. Nie wiemy, jak długo potrwa leczenie i rehabilitacja kotki i ile będzie do zapłaty ostatecznie, dlatego kwota może się jeszcze zmienić w trakcie trwania zbiórki. Jeśli dzięki Państwa hojności zbierzemy kwotę większą, niż będzie potrzebna, różnicę chcemy przeznaczyć na pokrycie kosztów leczenia kolejnych kotów, które trafią pod naszą opiekę.
Loading...