Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Szczęśliwe zakończenie umierających kociaków!
Cała dzielna czwórka przeżyła i ma się bardzo dobrze!
Walka o ich życie trwała kilka tygodni- kroplówki, surowica i antybiotyki.
Dodatkowo wszystko utrudniał fakt, że były dzikie i nie współpracowały.
Dzisiaj to już happy end- oswojone , zaszczepione i szczęśliwe trafiły do nowych domów.
Dziękujemy!
Akcja na ulicy Za Dworcem, na terenie zakładów. Wyłapujemy koty na zabiegi, zabraliśmy już dwa mioty kociąt. Pokazał się trzeci. Oczywiście, szybka organizacja i dzieciaki zabrane do domu tymczasowego.
Dzika czwórka, całkowicie nieobsułgiwalna, syczą i warczą. Nagle wszystko się zmienia w kolejnych dniach. Maluchy się poddają, tracą siły, one po prostu zaczęły umierać. Szybkie pakowanie i wizyta w całodobowej lecznicy w Trójmieście - tam padła najgorsza diagnoza panleukopenia. Maluszki otrzymały natychmiast surowice, leki, kroplówki. Niestety rokowania są bardzo ostrożne, bo były już w bardzo kiepskim stanie... Płakać się chce, jestem totalnie już załamana sytuacja u nas... Dlaczego one muszą tak cierpieć?
W tym tygodniu to kolejne koty w tragicznym stanie, które do nas trafiają. Tego jest już za wiele! Znowu, błagam o wsparcie dla tych kotów. Błagam o pomoc finansową na ratowanie życie, proszę niech pieniądze nie będą powodem, przez który będę musiała przestać pomagać kotom z Tczewa.
Loading...