Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Pomagacze,
dziękujemy za wsparcie finansowe.
Niewidomy Tenorek ma się świetnie, został adoptowany przez tymczasową opiekunkę Danutę. Przyjaźni się z psem i kocha swoją opiekunkę.
Młoda mama w czasie spaceru z dzieckiem usłyszała płacz kociątka i znalazła maluszka. Pod krzakiem siedział malutki kociak, strasznie krzyczał, oczy zaklejone miał zaschniętą ropą…
Młoda mama zajrzała do wózka, zobaczyła, że jej maleństwo beztrosko śpi. Rozpoczęła akcję ratunkową. Wyszukała w Internecie numer telefonu do naszej Fundacji. Dodzwoniła się do naszej wolontariuszki i pomoc udzielona została w ekspresowym tempie. Malec trafił pod opiekę lekarek z Przychodni Pupil. Problemem pierwszym był fakt, że sam nie jadł, musiał być karmiony. Problemem drugim – oczy zmienione kocim katarem, gałki oczne trzeba było amputować, zamiast oczu był wielki i ropny wrzód.
Mieliśmy nadzieję na uratowanie chociaż jednego oczka… Po kilku dniach malec zaczął sam jeść, korzysta już bezbłędnie z kuwety, jest wyjątkowym przytulaskiem. Test na obecność białaczki wyszedł ujemny. Tenorek jest już po operacji. Czuje się coraz lepiej. Samodzielnie je, zaczyna się bawić. Tenor ma teraz 6 tygodni, za sobą bagaż bólu. Nie wiemy, co go jeszcze czeka, ale z całego serca będziemy starali się, aby dalsze dni były radosne i piękne pomimo kalectwa.
Was, drodzy Pomagacze, prosimy o pomoc w leczeniu kociaka. Operacja była dla nas sporym kosztem, podobnie jak opieka weterynaryjna i leczenie, którego wymaga. Szczęście Tenorka jest dla nas bezcenne!
Loading...