Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za okazane wsparcie.
Dzięki Wam koteczka mogła otrzymać pomoc. Do dzisiejszego dnia cieszy się zdrowiem, co bez Waszej pomocy nie byłoby możliwe.
Kiedy dociera do nas zgłoszenie o kocie, który nie je, chudnie, marnieje w oczach wiemy, że nie można czekać, że działamy natychmiast. Zwykle najpierw działamy, a później martwimy się co dalej...
Tak było w przypadku kilkuletniej kotki, siostry kotki, które obecnie przebywa u nas na rekonwalescencji po amputacji zmienionych nowotworowo uszu. Toczek, tak nazwała ją karmicielka, trafiła do nas w kiepskim stanie. Diagnoza nie trwała długo, smród ropy unosił się już w samochodzie, więc wystarczyło otworzyć pyszczek kotki, by zobaczyć, co się dzieje...
Wyobraźcie sobie ból. Ból, który nie pozwala Wam jeść. Wyobraźcie sobie talerz z Waszym ulubionym daniem i ból, który powoduje, że wolicie nie jeść, cierpieć z głodu niż ponownie go poczuć. Wyobraźcie sobie to cierpienie... tak właśnie cierpi Toczek.
Kotka nie je, z pyska leje się krew i ropa. Zęby są zgniłe, pełne kamienia. Zrośnięte ze sobą dziąsła nie pozwalają kotce na pełne otwarcie pyszczka. Ból jest okropny dlatego nie możemy czekać. Kotka jest już po rozszerzonych badaniach krwi, które o dziwo są dobre! Tym bardziej zabieg u stomatologa został umówiony na najbliższy wtorek.
Zbieramy na pokrycie kosztów zabiegu stomatologicznego, obecnego leczenia (kotka dostaje antybiotyk, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, probiotyki), badań krwi oraz karmy, żwirku i podkładów na czas rekonwalescencji po zabiegu.
Loading...