Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Udało się! Toko pojechała do domu! Krótkie świętowanie i od razu wracamy do codziennej troski o wszystkich Duchowych podopiecznych - w większości nie tak młodych i zdrowych jak Toko. Przyjaciele, dziękujemy za wszystkie wpłaty - nawet najmniejsza pozwala kupić choćby dawkę leku lub część posiłku.
Toko, Toko w duchu spoko, ale… marzenia o własnym domu wciąż łapią Toko w momentach, kiedy akurat ma chwilę dla siebie.
Kiedyś taki dom miała. Jej historia rozpoczęła się dosyć szczęśliwie. Bezdzietna para postanowiła kupić sobie szczeniaczka. Niestety, decyzja podjęta zbyt pochopnie. Rozstanie, Pani się wyprowadziła, Pan ciągle w rozjazdach, a Toko sama na podwórku, oblizując się smakiem przeszłości i nadziei na lepsze jutro.
Karmiona sporadycznie, kiedy Pan akurat przyjeżdżał. O zabezpieczeniu przeciw kleszczom, odrobaczaniu czy szczepieniom nie było mowy. W końcu zaczęła przeskakiwać ogrodzenie i uciekać, a Pan postanowił szybko pozbyć się problemu i oddać ją do schroniska. Ostatecznie Toko trafiła bezpośrednio do Ducha.
Toko jest młodą azjatką o niesamowitej urodzie, atletycznej sprawności, oraz wyjątkowym charakterze. Jest szalenie inteligentna. Uwielbia spacery, zabawy, dobre jedzenie, i nieprzerwany sen. Ludzie, jak ona śpi… jej pozycje mogą przyprawić o zawrót głowy światowych akrobatów. Wyobraźcie sobie taki obraz – dzieci już śpią, Wy oglądacie film z kieliszkiem wina w ręce, spoglądając kątem oka na Toko, która wyleguje się przed kominkiem. Uśmiechacie się do siebie, bo taki widok nawet po raz setny zmusza kąciki ust do uniesienia się w górę.
Właśnie tego szuka Toko, a póki tego nie ma potrzebuje wsparcia finansowego, ponieważ jak każdy młody pies musi jeść, dbać o zdrowie, oraz doświadczać. To wszystko dzięki Waszemu wsparciu. Zapewnia jej Fundacja Duch Leona.
Loading...