Pchełka i Tola proszą o pomoc

Tola i Pchełka - dwie kruszyny w schronisku Sonieczkowo koło Augustowa. Młodziutkie, ale mają już za sobą miesiące w schronisku i zero zapytań adopcyjnych. Obie są bardzo żywiołowe i bardzo się męczą w małym kojcu. Odbijają się nieustannie w dzikim tańcu od betonowego podłoża i krat. Żal patrzeć na te śliczne, biedne sunie...

Jest z nimi jeszcze jedna sunia, niestety bezimienna. Szukamy domu niestrudzenie, ale ile jeszcze przyjdzie im mieszkać w takich warunkach? Dlatego zwracam się do Państwa jako wolontariuszka w tym schronisku o pomoc.

Mamy możliwość kupienia kojca o powierzchni 15 m2 z częścią sypialnianą i wybiegiem, z piaskiem pod łapkami. W takim dużym kojcu zupełnie inaczej funkcjonują psy, mają dużo miejsca, mają piach, a nie wiecznie wilgotny beton, na którym ranią się delikatne łapki. Pomóżcie, proszę tym trzem sierotkom. Serdecznie dziękuję za każdą podarowaną złotówkę!