Tori, czy uratujemy jego łapkę?

Closed
Supported by 47 people
1 100 zł (73,33%)
Adopcje

Started: 05 February 2020

Ends: 05 April 2020

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Tori to psiak znaleziony na torach, muchy siedziały na jego ranach, rany śmierdziały, a psiak nie miał siły uciekać. Straż miejska zabrała go do gminnego weterynarza. My zawieźliśmy go na rtg łapy, bo okazało się, że łapka złamana i ciągle w powietrzu - ból ogromny. Ze zdjęć rtg wyszło, że Tori ma zakażone złamanie wieloodłamowe po wielokrotnym postrzale. Kim trzeba być, żeby strzelać do psa.

Jak bardzo biedny cierpi, tego nie wiemy, ale musimy go ratować. Zrobiły się przetoki i został zrobiony wymaz, zaczęło się długie leczenie antybiotykiem, płukanie przetok, psikanie, wyciskanie - to wszystko Tori znosi bardzo dzielnie, ale widać, że nadal boli go łapa. Piesek jest kochany, przytulaśny, ładnie jeździ autem. Ma ok. 8 lat i waży prawie 30 kg, z innymi psami oraz z kotami się dogaduje.

Wiemy, że gdyby trafił do schronu, to by go uśpili, dlatego postanowiliśmy zabrać go od gminnego weterynarza i wziąć pod opiekę naszego Stowarzyszenia. Pomimo że w tej chwili mamy ponad 30 psów i ponad 30 kotów pod swoją opieką a jesteśmy bardzo małą organizacją. Przed nim bardzo długie leczenie oraz profilaktyka, kupujemy witaminy, simparice na kleszcze, żeby jeszcze dodatkowo go nic nie osłabiło oraz chcemy mu kupić lepsze puszki do jedzenia. Każda wpłata na wagę złota, poniżej wstawimy lin do wydarzenia, będziemy informować na bieżąco o postępach w leczeniu: [kliknij tutaj].

 

Supporters

Loading...

Supported by 47 people
1 100 zł (73,33%)
Adopcje