Na leczenie i pomoc podopiecznym TOZ Lubin

Ludzkie okrucieństwo nie zna granic. Zdjęcia naszych podopiecznych to tylko przykład dwóch cięższych interwencji w ciągu lipca tego roku. Nie wszystkie zdjęcia nadają się do publikacji. 

TOZ Lubin składa się wyłącznie z wolontariuszy, środki na leczenie i opiekę nad zwierzakami są wyłącznie darowiznami i efektami prowadzonych zbiórek (często wewnętrznych). Sezon wakacyjny jest dla każdej fundacji pro zwierzęcej ciężki. Co roku pojawiają się kolejne porzucone zwierzęta. Jednak tym razem zbiórka dotyczy tych niewyrzuconych... 

Zwierzęta często oddałyby za nas życie. Są wierne, kochane i pełne zaufania. Jak traktujemy je My? - Ludzie? Niektóre obrazy przyprawiają o zakłopotanie, część o drgawki a jeszcze inne o gorsze samopoczucie. 

Suczka nazwana przez właściciela "Szarik", którą Wam przedstawiamy, została odebrana interwencyjnie, w asyście policji i inspektora weterynaryjnego odebrana zdziwionemu właścicielowi.  Wilczurka lgnie do człowieka, nie wykazuje żadnych oznak agresji, na łańcuchu spędziła ok. 6 lat. W jej przypadku zbieramy na leczenie. Niestety nie może przebywać dłużej w lecznicy, niezbędny jest pobyt w psim hotelu do czasu znalezienia domu stałego. 

Schorowany Kocur pilnie potrzebuje zabiegu usunięcia zębów, jest ślepy na jedno oko. Bardzo lubi ludzi i pieszczoty. Aktualnie przebywa w lecznicy i szykuje się na drogę do nowego, kochające domu. 

Dalsza pomoc naszym podopiecznym wymaga środków finansowych. Jeśli nie możesz wpłacić choć jednej złotówki - spraw proszę, by o naszych działaniach usłyszało więcej osób. Dziękujemy!