Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
JESTEŚCIE NIESAMOWICI!😍
N U T E C Z K A, bardzo dziękuje wszystkim Darczyńcom za wsparcie zbiórki. Szczególne podziękowania dla Pani Marty i Pani Izy za zakończenie zbiórki.💖💖
ZEBRANE ŚRODKI POZWOLĄ NAM ZAPŁACIĆ FAKTURY ZA 2 OPERACJE NUTKI, LECZENIE I JEŚLI JESZCZE ZOSTANĄ GROSIKI, TO ZAKUPIMY DLA NUTECZKI PASZTECIKI. ❤
DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERCA!💓
Codziennie odbieramy telefony z prośbą o pomoc dla bezdomnych kociąt. Dzisiaj był bardzo ciężki dzień... Kilka zgłoszeń porzuconych maluszków. Zresztą, mówią, że TOZ Wronki jest od ciężkich przypadków... niestety to prawda. Prawie 15 lat na posterunku, w dzień i w nocy, 24h/dobę, 7 dni w tygodniu.
Staramy się pomóc każdemu. Jak długo jeszcze damy radę? Fizycznie, psychicznie i finansowo...?
Nazwałyśmy ją - N U T K A... Bo cieniutkim głosikiem, ciuchutko błagała o ŻYCIE... Nie miała już sił, żeby głośno płakać, a tak bardzo chciała żyć... Niczemu niewinna maleńka kocia dziewczynka.
Żyje na tym okrutnym dla zwierząt świecie dopiero ok. 20 dn., a już poznała ludzi z najgorszej strony. Maleńka kruszynka a właściwie szkielecik, waży ok. 350 gram, zapchlona, zakleszczona, z ranami, ze świerzbowcem w uszach, z wyżartymi oczkami przez koci katar, z potwornym bólem oczek. Zakrwawione całe ciałko, a szczególnie pysiu. Maleństwo na krawędzi życia i śmierci. Na sam jej widok, łzy same płynęły z oczu. Po prostu rozpacz. Jak ona musiała cierpieć...?
Mimo że ledwo trzymała się życia, prawdopodobnie słysząc ludzi wyturlała się z lasu na drogę... Maleńka miała ogromne szczęście. Trafiła na Dobrego Człowieka. CZY MOGŁYŚMY ODMÓWIĆ JEJ POMOCY? NIGDY! RATUJEMY MALEŃSTWO! Wiemy, że nikt jej nie pomoże oprócz nas. Zostawiona sama sobie, umarłaby w okropnych męczarniach...
Maleńkie chucherko zostało zawiezione do Gabinet Weterynaryjny WetKa w Szamotułach. Wdrożono leczenie operacyjne. Czas działał na niekorzyść maleństwa. Dr Monika przeprowadziła usunięcie prawego oczka. Niestety, nie było żadnej szansy, żeby je uratować. Lewe oczko opracowane, wrzody rogówki, ale na razie nie wiadomo czy oczko będzie widzące. Nutka otrzymuje leki, kroplówki. Jest pod opieką weterynaryjną, leczona i hospitalizowana. Jeszcze badania krwi, testy na choroby zakaźne. Wiemy, że pomoc otrzymała w ostatniej chwili.
Nuteczka jest już po usunięciu prawego oczka /zabieg enukleacji/. Założono sączek drenarski.
Zapewne domyślacie się, badania, testy, operacja, szpital i dalsze leczenie to dla nas ogromne koszty. Mimo wszystko podjęłyśmy wyzwanie, musimy zawalczyć o tę cudną kruszynkę i drugie oczko. Po prostu musimy!
Kochani, wierzymy, że tak jak i my, okażecie JEJ serce! Pomóżcie Nutce, która już na starcie walczy o swoje życie. Bardzo Was prosimy o wsparcie na leczenie Nutki! Każda złotówka na wagę ŻYCIA! Za każdy grosz dla Nutki i udostępnienie zbiórki ogromnie dziękujemy!
Loading...