Umierają w ciemnych komórkach... Ratujemy 33 psy.

Closed
Supported by 184 people
13 800 zł (15%)
Adopcje

Started: 10 August 2023

Ends: 01 December 2023

Hour: 23:59

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Mamy mało czasu aby pomóc 33 psom we wsi pod Łodzią. To suczki rodzące szczeniaki w metalowych beczkach, psy zamknięte w komórkach, w całkowitej ciemności. Ratunku oczekują też te, które z głodu umierają w budach.

Tragedia ma miejsce u nieporadnej rodziny, która z niewielkiej renty orzeczonej za niepełnosprawność – sama musi przeżyć. Nie uratujemy tych zwierząt bez Państwa pomocy… Dziś wspólnie z wp.pl publikujemy apel o pomoc.

Wieś pod Łodzią. Trzy dorosłe osoby (matka z synem i córką) mieszkają razem na 20 m2.  - Żyją biednie z renty - mówią mieszkańcy.

Nikt nie wie ile?

Na posesji co kilka tygodni rodzą się kolejne szczeniaki, części udaje się przeżyć, te co „padły” są zakopywane w ziemi. 

Przez ostanie lata mogło umrzeć tu ponad 200 psów. Dziś są 33. Liczymy sami, bo właściciel jak sam przyznaje nie umie czytać i pisać. Potrafi liczyć tylko do 10.

Potrzebna pilna pomoc

Potrzeba tu ratunku i wsparcia wielu osób. Na pomoc czeka aż 33 psy. Koszty tych działań są ogromne. Zabrać musimy wszystkie psy w stanie zagrożenia zdrowia i życia. 

Pomoc jest potrzeba dla szczeniaków i dorosłych psów. Wszystkie je trzeba przewieźć do lekarza weterynarii, a potem zapewnić im opiekę weterynaryjną, zoopsychologa. Gdy będą zdrowe - zapewnić miejsce w dobrym schronisku. To wszystko niestety kosztuje.

Policja bezradna wobec trudniej sytuacji, gmina patologiczna jeśli chodzi o ochronę zwierząt - schronisko z którym ma podpisaną umowę beznadziejne. Wszyscy rozkładają ręce...

Czy w XXI wieku nie da się realnie pomóc tym psom? Dziś chcemy to zrobić razem z Państwem i poratlem wp.pl. Chcemy, aby w tym miejscu skończył się dramat psów. Nie mogą umierać w nieskończoność, zagryzać się i być głodzone. 

Komórka przy domu. Drzwi do niej zastawione pustakami, ciężkimi, bo w środku trzymanych jest 10 psów, które nie mogą z niej uciec. Pomieszczenie bez okien i sztucznego światła. Dramat.

Najgorzej mają szczeniaki. Wygłodniałe, zdziczałe – chowają się za piecem i widłami. Żyją tu od urodzenia, czyli 2 miesiące.

Na posesji tylko kilka psów ma budy. Reszta śpi przypięta do palików pod gołym niebem, albo w zbitych boksach z desek. Te psy cały rok nic nie widzą.... 

Psy nie mają wody, są w większości wychudzone i chore. Niektóre mają rany na odbycie, sierści...

Zostaliśmy wezwani na posesję po tym jak właściciele zakopali za płotem kolejne martwe szczeniaki. Ale tu wszystkim psom trzeba pomóc, nie tylko maluchom. 

W metalowej beczce został tylko jeden wraz z matką. Szczeniaków ukrytych w innych miejscach jest całkiem sporo.

Potrzebujemy Państwa pomocy, aby zakończyć trwającą latami gehennę tych zwierząt. Potrzebujących istot przybywa, a środków na ich utrzymanie i leczenie po prostu nie ma. Bez Państwa wsparcia nie damy rady uratować 33 psów.

Można pomóc również wpłatą BLIK na ratunek dla tych psów. Nr tel BLIK 726 379 979

Organiser
2 actual causes
44 ended causes
Supported by 184 people
13 800 zł (15%)
Adopcje