Trevor - jak wygląda życie bez bólu? On nie wie...

Kochani, tylko dzięki Wam możliwa będzie operacja Trevora - psa wyrwanego z piekła. Błagam! Nie dyskryminujcie zwierząt pod opieką małych organizacji, wiem, że gdyby trafił pod opiekę  dużej, znanej organizacji nie byłoby problemów ze zbiórką...

Nie chcemy kwoty z kosmosu, a tylko realne koszty operacji i rehabilitacji! Nie ma tu kosztów hotelikowania, karmy, suplementów diety ani dojazdów do lecznic. Nie przypuszczaliśmy, że jego problemy zdrowotne są bardziej rozległe. Miała być tylko kastracja, usunięcie brodawek, które sprawiały mu ból i badanie histopatologiczne. Niestety opiekunka z hoteliku, w którym przebywa, zaobserwowała inne, bardziej poważne problemy - problemy z chodzeniem, bieganiem, utykanie na jedną nogę, które czasami sprawiało psu ból. Poza tym Trevor jak śpi, nie zamyka jednej powieki, dopiero jak się przyjrzeć widać, że jedno oko jest ciut wysadzone do przodu.

Podczas pierwszej zbiórki tutaj zebraliśmy 1070,00 zł. Faktury, które opłaciliśmy obejmowały kowty 550 +50 + 310 zł = 910 zł. Nie ma tu kosztów hotelikowania, karmy, suplementów diety ani dojazdów do lecznic. Teraz prosimy o wparcie operacji usunięcia główki i szyjki kości udowej, która pozwoli Trevorowi żyć bez bólu. Nie wiemy, jaka jest przyczyna - możliwe, że w stanie po wypadku trafił do Radys i nikt nie przejął się jego losem, a może został mocno uderzony? Główka wypadła z panewki i oko doznało urazu.

Trevor liczy na Wasze wsparcie i z góry dziękuję za pomoc. Przed nim jeszcze wiele lat życia, ale musimy pomóc mu żyć bez bólu!