Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wszystkie maluchy są w swoich wymarzoncyh domkach - dzięki wam wszytskie są zaszczepione, odorbaczone, odpchlone i zachipowane! Wygrały swój los na loterii, a wy pomogliście nam przetrwać ten trudny czas. Dziękujemy <3
Ogłoszenie o psach widzieliśmy już wcześniej - "pięć małych kupek nieszczęścia w wieku 4 tygodni do oddania w dobre ręce". Prosiliśmy człowieka o nierozdawanie psów, o zatrzymanie do czasu, aż matka je wykarmi i osiągną wiek, gdzie będzie można je adoptować. Obiecaliśmy zaopiekować się nimi. Mentalność wsi jednak wzięła górę - jeden szczeniak oddany w pierwsze lepsze ręce, nie poznamy jego losu. Drugi zostanie na wsi... Nam zostały trzy, wszystkie czarne.
Trzy maluchy zarobaczone, zapchlone, wygłodzone. Możemy je zabrać, jednak brakuje nam funduszy na opiekę weterynaryjną. Koszt na jednego szczeniaka to ok. 150 zł x 3 pod warunkiem, że w międzyczasie nie pojawią się żadne choroby.... Potrzebujemy też dobrej karmy dla szczeniaków tym bardziej, ze mamy ich tu naprawdę dużo i dochodzą kolejne zgłoszenia.
Matka jest dziką suczką, od jakiegoś czasu krąży po wsi. Chcemy ją złapać i wysterylizować. Bez ludzi dobrej woli, nie zrobimy nic! Nie zostawiajmy maluchów na śmierć, nie skazujmy na łańcuch. Musimy działać natychmiast, obawiamy się, że kolejne zostaną oddane. Dziś kolejne dziewięć przyjdzie pod naszą opiekę. Dwa znalezione przy drodze. Pan przygarnął na chwilę. Od razu wizyta u pani doktor - odpchlenie, odrobaczenie i zaszczepienie.
Siedem od dzikiej suni. Bez naszej pomocy zginą. Sunię także będziemy próbowali złapać. Prosimy was o pomoc. Błagamy o pomoc finansową, bo nie jesteśmy w stanie, poradzi sobie z ilością zwierząt na naszym terenie. To trudny obszar, w którym brakuje wciąż ludzi do pomocy. Nie zostawcie nas samych z tą ilością zwierząt. Tylko z Wami możemy pomagać dalej. Tylko dzięki finansom możemy ratować i zmieniać świat.
Loading...