Trzymiesięczny kocurek Chińczyk zbiera na rachunek za leczenie

Wydawać by się mogło, że młode zwierzę powinno być okazem zdrowia... Nic bardziej mylnego! W ubiegły weekend przekonali się o tym tymczasowi opiekunowie Chińczyka.


Sobota, godziny wieczorne, u malucha wystąpiła silna biegunka i wymioty... Po niespełna godzinie kociak nie miał nawet siły wstać. Zapadła decyzja o wizycie w całodobowej klinice. Na szczęście test na panleukopenię wyszedł negatywnie, nie zmienia to jednak faktu, że Chińczyk musiał otrzymać leki oraz zostać na miejscu przebadany.

Teraz chłopak czuje się już lepiej, rachunek do zapłaty jednak cały czas pozostał.Wspomożecie Chińczyka choćby złotówką?