Na leczenie kocurka Tulusia

Tuluś to młodziutki kocurek. Jako malutkie kociątko został znaleziony na podpoznanskich działkach. Dobra dusza zaopiekowala się nim tymczasowo i postanowiła szukać mu domu stałego.

Niestety nie jest z tym łatwo, ponieważ Tuluś ma od kliku miesięcy stan zapalny o nieznanym podłożu. Leczenie antybiotykami nie przynosi żadnych efektów... Kolejne badania kontrolne nadal nie są dobre. Tuluś miał już nawet wizytę u dr hematolog, ale i po niej nie ma na razie odpowiedzi co do przyczyny jego stanu.

W rozmazie nie stwierdzono pobudzenia szpiku, ale nadal podwyższone są eozynofile. Cytologia z prostnicy jest w normie. Zgodnie z zaleceniem należałoby teraz zrobić jeszcze badania pod kątem chorób pasożytniczych (badanie kału) oraz eozynofilowego zapalenia przewodu pokarmowego (badanie usg), ale to kolejne koszty, dlatego bardzo prosimy o pomoc w zebraniu funduszy na dalszą diagnostykę Tulusia. Dajmy mu szansę cieszyć się długim, dobrym życiem...