Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Ziutek zostaje w domu tymczasowym.
Dzień, jak co dzień. Przeglądając portal społecznościowy, rzuca nam się w oczy apel kobiety, znajomej znajomych...
"Kilka godzin temu znaleźliśmy czekającego pod naszymi drzwiami (trzecie piętro) pieska. Po przeprowadzeniu wywiadu wśród sąsiadów okazało się, że jego właścicielem jest osoba z klatki obok, od wielu dni będąca w cugu alkoholowym, która nawet nie zauważyła jego zniknięcia. Piesek dostał jedzenie i picie, był bardzo głodny i spragniony. Ma około 12 lat, jest kontaktowy, spokojny, przekochany i lubi się bawić. Piesek na razie jest u nas w domu. Pozdrawiam i dbajmy o nasze zwierzaki, one bez nas sobie nie poradzą."
Pierwsza myśl: pomagamy!
W dniu znalezienia siusiał w mieszkaniu, prawdopodobnie był do tego przyzwyczajony, w sensie, że nie wychodził na dwór, bo sąsiedzi nie kojarzą psa. Na drugi dzień już tylko raz, bo był na 4 spacerach.
Ziutek, takie imię otrzymał, był na pierwszym przeglądzie w lecznicy. To starszy, zaniedbany i zagłodzony pies. Podczas osłuchania wykryto szmery w sercu i stwierdzono prostatę (piesek jest niekastrowany). Ziutek został zachipowany.
Przed nim i nami badania przygotowujące go do pilnego zabiegu kastracji: krew i echo serca. Będziemy wdzięczne za pomoc.
Loading...