Od miesięcy na ulicy, w tragicznym stanie. Nikt dorosły jej nie widział, pomogła jej mała dziewczynka. Teraz starsza kotka walczy o życie!

Ogromny ból i cuchnąca rana - tylko mała dziewczynka zlitowała się nad cierpieniem starszej kotki. Pod naszą opiekę trafiła kotka staruszka, nikt na wsi nie chciał pomóc, nawet kotki przetrzymać... Kotka bardzo śmierdzi ropą, jest brudna i zagłodzona, same kosteczki: waży zaledwie 2,1 kg.

Zabrałyśmy do weterynarza, na szczęście rtg wykazalo że nie ma żadnych złamań, ale wdała się martwica. Mogła tak chodzić z raną nawet kilka tygodni, przyczyną mogły być wnyki albo jakieś spore zwierzę, które chciało ją zagryźć... Ból łapki ogromny więc została przyśpiona, żeby jej to usunąć i dostać się do rany, smród z rany był okropny i dopiero po dłuższym oczyszczeniu z ropy, pojawiła się krew. Ząbki w straszny stanie, szyjki z tyłu odsłonięte. Języczek jej ucieka do przodu, do tego brak ząbków, ma dosłownie kilka. Weterynarz ocenił ją na co najmniej 10 lat. Dzisiaj dostała silny lek przeciwbólowy, antybiotyk i do wtorku mamy jej podawać antybiotyk dwa razy dziennie i syrop przeciwbólowy i koniecznie kołnierz. Jedzonko tylko mokre póki co ze względu na ząbki i we wtorek do kontroli. Jest szansa że łapkę się uratuje, ale leczenie będzie naprawdę długie. Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia i profilaktyki oraz w zakupie żwirku, dobrej mokrej karmy, żeby kotkę odkarmić, żeby miała siłę walczyć z chorobą.

Link do filmiku KLIK. 

Dziękujemy wszystkim za wsparcie! A przede wszystkim tej jednej małej dziewczynce, która nie przeszła obojętnie obok cierpienia. Jak wielu przed nią...