Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dwójka maluchów które do nas trafiły otrzymały imiona Wróbelek i Louis.
Z dwójki kociąt udało się nam uratować tylko Louisa, Wróbelek został uśpiony.
Louis został wyleczony, chociaż jego leczenie było bardzo długie i kosztowne.
Warto było dzisiaj Lousi ma domek stały.
Mieszka z trójką staryszych kotów i jest oczkiem w głowie swojej Pani.\
W tym roku trafiło do nas mnóstwo małych kociąt w strasznym stanie z chorym katarem, z krwią kapiącą z nosa, z zaropiałymi oczkami, ale nie wiem, czy stan tych dwóch maluszków nie dotknął nas najbardziej. Kocia bezdomność jest zbyt wielka - maluszki zostały zgłoszone do Schroniska, zostały zgłoszone do Urzędu i Fundacji, osób pomagających - lecz przepełnienie jest zbyt ogromne...
Nam się udało pomóc tylko i wyłącznie dzięki zgłoszeniu Pani Jowity z chęcią pozostania Domem Tymczasowym. Jeszcze nie znamy płci dwóch kociaków. Jeden jest biało-szary, jeden biało-czarny. Mają oczy w strasznym stanie, nic nie widziały - od razu pojechałyśmy do weterynarza, który stwierdził koci katar i odwodnienie. Maluszki mają raptem 4 tygodnie, muszą być stale karmione specjalistycznym mlekiem i mieć masowa brzuszki. Na sam początek od razu weszłyśmy w fazę ratowania i unormowania ich stanu, bo nie mają apetytu. Biało-szary jest silniejszy i ma większy apetyt. Biało-czarny kociak to same kosteczki. Nie je, więc wciskać na siłę trzeba było i nadal trzeba mleczko podawać. Gdy chciałyśmy wymasować brzuszek, to nie było czego, bo to same kosteczki...
Przed nami długa droga. Maluchy mają tak zapchane drogi oddechowe, że maluchom ciężko się oddycha. Oczy mają zaropiałe. W pierwszym okresie dostały kroplówki, antybiotyki i zastrzyki na podniesienie odporności, odrobaczenie i odpchlenie. Standardowa antybiotykoterapia trwa około tygodnia, tu stan maluszków jest tak ciężki, że może trwać dwa tygodnie jak nie dłużej... Trudno określić koszta leczenia, ale około 300-400 złotych przed nami. Przynajmniej! Dodatkowo musimy na tą chwilę zapewnić podkłady - następnie żwirek i specjalistyczne mleko dla maluszków. Specjalistyczna suchą karmę w późniejszym okresie i puszeczki, saszeteczki - musimy odbudować odporność. Podstawą w późniejszym okresie będą szczepienia i testy na FELV/FIV.
Zatem na mleko specjalistyczne potrzebujemy przynajmniej 250 zł, bo przed nami przynajmniej 2 tygodnie karmienia mleczkiem. Fundacja jest w ciężkim okresie - brakuje nam karmy i żwirku. Leczenie to około 300-400 złotych, szczepienia 200 złotych, testy na FELV/FIV 100 złotych, odrobaczenie i odpchlenie. Maluszków było więcej, ale nie przeżyły. Telefon o umierających kociakach dotarł do nas w ostatnich chwilach... W tym miejscu są również inne koty, którym musimy udzielić pomocy. Potrzebne Domy Tymczasowe!
Teraz pokażemy wam zdjęcia, w jakim stanie trafiły do nas maluchy.
Loading...