Cierpiała latami. Upodlona, wyniszczona do szczętu. Pomóż!

Closed
Supported by 609 people
20 297,20 zł (101,48%)
Adopcje

Started: 09 January 2023

Ends: 17 January 2023

Hour: 13:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Upodlona do granic możliwości. Wyniszczona. Cierpiąca. Kiedy poproszono nas o pomoc dla niej - zaniemówiliśmy.

Sunia w typie amstaffa. Pokraczna, powykrzywiana, przygięta. Ledwo chodzi.
Zmiany na skórze - koszmar. Jeden zlepek bólu, cierpienia. Tragedia.

Trudno powściągnąć emocje. Reagujemy natychmiast. Sunieczka już w klinice. Na jej widok lekarzom odejmuje mowę.
Pierwsze wieści wbijają nas w podłogę:
- biodra i kolana w fatanym stanie - do oceny ortopedycznej
- zmiany w odcinku lędźwiowym kręgosłupa
- w badaniu neurologicznym - zaburzona korektura w kończynach
- mnostwo guzów na obu listwach mlecznych
- kacheksja/zagłodzenie
- zaniki mięśniowe
- rany na skórze, świąd
- delikatna zaćma w oczach
- wiek - 8-10 lat.
- we wstępnym badaniu RTG (bez znieczulenia) na szczęście nie widać zmian nowotworowych

Jutro konsultacja dermatologiczna i specjalistyczne USG. Czekamy już na wyniki rozszerzonych badań krwi i rozszerzony obraz RTG - zdjęcia w znieczuleniu. Potem konsultacje neurologiczna i ortopedyczna. To wstępny plan.

Lata cierpienia. LATA! Początkowo przypuszczaliśmy, że ktoś ją bił lub przypalał, ale zdaniem lekarzy STAN SUNI TO PRAWDOPODOBNIE EFEKT PRZETRZYMYWANIA JEJ W CIASNEJ KLATCE, UNIEMOŻLIWIJĄCEJ PRZYJĘCIE NATURALNEJ POZYCJI CIAŁA. Stan listew mlecznych o okolic sromu wskazuje na wiele porodów.

Wniosek jest jeden. Najprawdopodobniej suczka jest ofiarą pseudohodowli. Dostała szansę, bo ktoś ogłosił, że się przyplątała, ktoś zadał sobie trud, by ją zabrać, ktoś szukał pomocy. Dziękujemy każdemu, kto zaangażował się w pomoc.

JESTEŚMY WŚCIEKLI I WSTRZĄŚNIĘCI. CEDZIMY SŁOWA, BY NIE DAWAĆ UPUSTU SWOIM EMOCJOM - A JEST ICH WIELE!

I wiecie co? Pomimo piekła, jakie zafundował jej człowiek to najmilsza istota pod słońcem!! Pokorna, proludzka, szukająca kontaktu... . Tylko pies potrafi tak kochać.

KOCHANI - SAMO DIAGNOZOWANIE I HOSPITALIZACJA TO OGROMNY KOSZT. NIE WIEMY, Z CZYM PRZYJDZIE NAM SIĘ ZMIERZYĆ. BĘDZIEMY O NIĄ WALCZYĆ ILE SIŁ. POMÓŻCIE - PROSIMY.

Supporters

Loading...

Organiser
16 actual causes
646 ended causes
Supported by 609 people
20 297,20 zł (101,48%)
Adopcje