Upodlona spanielka prosi o pomoc!

Kolejna nasza podopieczna to sunia w typie spaniela... Ale psa w tak złym stanie już dawno nie mieliśmy pod opieką.

Smród, jaki od niej czuć był niewyobrażalny. Sunia zapewne z pesudohodowli. Stała we własnych odchodach i służyła tylko do rozrodu. Kim trzeba być, żeby tak upodlić żywe stworzenie. Pomimo tego że już długo pomagamy to łzy nam same popłynęły na jej widok :( co ona biedna musiała czuć. Pies sam sobie nie pomoże, bez pomocy człowieka nie da rady. Sunia miała ogromne kołtuny ze swoich odchodów na uszach, nasza wspaniała Monika Kasprowicz z Doggy Spa od razu nas przyjęła, że suni ulżyć.

Jadąc do SPA, najpierw zajechaliśmy do weterynarza. Chipa oczywiście brak, uszy w okropnym stanie. Weterynarz powiedział, że jeszcze czegoś takiego nie widział. Sunia ma tak silny stan zapalny w uszach, że uszy już zaczęły gnić, smród z uszu ogromny.

Ropa zaschnięta na całych uszach, do tego stan zapalny w oczkach i zmiany skórne na całym malutkim ciałku. Pomimo tych wszystkich ran i cierpienia, sunia bardzo ufna, ale jej leczenie będzie bardzo długie. Potrzebujemy też dobrej jakości karmy i podkładów.

Żeby móc dalej pomagać, musimy spłacić nasze długi a bez Waszej pomocy nie damy rady. Bardzo prosimy o nawet najmniejsze wpłaty.