Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Nasza Koko poruszyła serca internautów. Mnóstwo osób dzwoniło w jej sprawie, mnóstwo osób chciało ją adoptować. I udało się - jest bezpieczna, kochana i ma swoje wyrko.
Malusia jamniczka WYRZUCONA na pastwę losu na mazowieckiej wsi. Zaawansowana ciąża i ludzka obojętność - jakie to przykre. Gmina jak zwykle „nie zawiodła” i nie chciała jej pomóc. Pomogłyśmy i prosimy Was o wsparcie jej leczenia.
Nie mogłyśmy przejść obojętnie i sunia została zabezpieczona na chwilę u jednej z mieszkanek. Sunia przeszła sterylizację aborcyjną, została zaopiekowana weterynaryjnie. Otrzymała zabezpieczenie na kleszcze, profilaktykę pooperacyjną i galastop.
W tym momencie jest już po sterylizacji aborcyjnej i dzięki uprzejmości Pani weterynarz Elżbiety Piechockiej jest zaopiekowana w przychodni „Nasza Przychodnia Weterynaryjna E. Piechocka” w Białobrzegach.
Sunia KOCHA CZŁOWIEKA NA ZABÓJ. Dostała na imię Koko. Koko wtula się, wdzięczy, zabiega o kontakt każdego, kogo zobaczy. Jest wesolutka i totalnie łagodna. Musiała mieć dom, który wolał ją wyrzucić niż jej pomóc.
Prosimy o pomoc w pokryciu kosztów jej leczenia - 550 zł.
Loading...